Cześć dziewczyny! Większość dzisiejszego dnia spędzę już w domu, także chciałam dziś pokazać Wam co w tym roku znalazłam pod choinką. Wśród prezentów świątecznych znalazły się trzy kosmetyczne niespodzianki:
Beyonce Heat Rush:
Zapach, który dostałam od chłopaka. Jestem nim absolutnie zachwycona! Słodki i bardzo kobiecy. Na pewno za jakiś czas pojawi się bardziej dokładna recenzja.
Pupa Crazy Crystals Nail Art Mania:
Zestaw składający się z lakieru oraz czegoś w rodzaju błyszczących kryształków (nie jest to efekt piasku (jak na początku myślałam) ani brokatu). Nie miałam okazji jeszcze go wypróbować, ale na pewno zrobię to na dniach. Otrzymałam zestaw dokładnie w takim kolorze jak na zdjęciu, także bardzo, bardzo mi się podoba.
Bourjois Color Boost:
Pomadka w kredce Bourjois ma absolutnie piękny kolor (tutaj 01 red sunrise, który otrzymałam- jednak na żywo jest bardziej czerwony aniżeli fuksjowy jak na drugim zdjęciu). Swoją premierę miała już w Wigilię- pierwsze wrażenia: super! Coś czuję, że będzie to mój ulubiony produkt do ust. Oczywiście niebawem pojawi się tutaj jej recenzja.
A Wy znalazłyście kosmetyczne prezenty pod choinką? Czego jesteście najbardziej ciekawe? :)
10 komentarze:
Świetne prezenty! U mnie królowały ciuchy i kuchenne gadżety - w końcu kuchnia to mój raj :D:D
Świetny jest zapach tych perfum :) Super prezenty. Lakier koniecznie pokaż! :)
Świetne prezenty a lakier mnie bardzo ciekawi:)
Świetne prezenty :). Muszę powąchać ten zapach w drogerii.
ta pomadka z Bourjois jest rewelacyjna :-) u mnie też świetnie nadała się na Święta :-)
Mi się ten zapach też bardzo podoba, tylko pochwalić gust chłopaka ;)
Znam ten zapach i również należy do moich ulubieńców :)
Coś mi się wydaje, że zapach by mi się spodobal :)
jeeeeny jestem mega ciekawa tego cuda do apnzokci :DDD
Zainteresował mnie ten zestaw do paznokci, coś fantastycznego;)
Prześlij komentarz