Cześć dziewczyny! Dziś chcę przedstawić Wam kolejny DIY pomysł o którym wspominałam w poście o świątecznych prezentach. Tym razem są to marynowane rzodkiewki, marynowane orzechy oraz syrop imbirowy własnej roboty.
Na zdjęciu nie ma jeszcze słoiczków syropem, ponieważ przed chwilą właśnie go zrobiłam i stygnie jeszcze w nieozdobionych słoikach.
CO JEST POTRZEBNE DO WYKONANIA ORZECHÓW, RZODKIEWEK I SYROPU?
1.Do orzechów: 0,5kg orzechów włoskich, 4 łyżki soli, 600ml białego octu winnego, 2 laski cynamonu, 6 goździków, kilka ziarenek kolorowego pieprzu
2.Do rzodkiewek: 0,5kg rzodkiewek, 1 litr wody, 100g octu 10%, 1 łyżeczka gorczycy, 0,5-1 opakowanie curry, posiekany koperek, 1 szklanka cukru, 2 łyżeczki soli
3.Do syropu imbirowego: 150g świeżego imbiru, szklanka cukru, 2 szklanki wody
4.Do ozdobienia: w moim przypadku są to papierowe świąteczne serwetki (dostępne w Rossmannie), wstążka i naklejki do podpisania wyrobów (zakupiłam w Nanu-Nana)
JAK WYKONAĆ POSZCZEGÓLNE "PRZETWORY":
1.Orzechy dokładnie wypłucz i zalej litrem wody (powinny być przykryte). Dodaj sól i odstaw na 12 godzin. Potem odcedź, ponownie wypłucz i dokładnie osusz papierowym ręcznikiem. Orzechy przełóż do wysterylizowanych słoików. Do rondla wlej ocet, zagotuj i dodaj przyprawy: goździki, pieprz i cynamon. Odstaw do przestygnięcia. Łyżką cedzakową wyjmij cynamon i włóż po kawałku do każdego słoja. Ciepłym octem zalej orzechy i odstaw w suche, chłodne miejsce na 2-3 tygodnie. Nie martw się jeśli zalewa zmętnieje, gdyż po kilku dniach ponownie się sklaruje. Orzechy trzeba zjeść w ciągu 3 miesięcy- pasują do serów i pieczonej wieprzowiny.
2.Główki rzodkiewek myjemy, kroimy w
plasterki, lub, jeśli są bardzo duże, w półplasterki. Umieszczamy je w
dużej metalowej misce, posypujemy koperkiem i gorczycą. Z pozostałych
składników przygotowujemy zalewę, zagotowujemy ją i zalewamy pokrojone
rzodkiewki. Wszystko ze sobą mieszamy i odstawiamy na około 2 godziny.
Po tym czasie nakładamy do słoików i pasteryzujemy około 15 minut.
Rzodkiewki najlepiej smakują po przynajmniej dwutygodniowym
"przegryzieniu".
3.Imbir obieramy i ścieramy na tarce. Do garnka wlewamy wodę, wsypujemy cukier i imbir. Stawiamy na ogień i czekamy aż mikstura się nam zagotuje. Potem zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze przez godzinę. Następnie odcedzamy przez sito i przelewamy do buteleczek czy słoiczków.
Jak widzicie i orzechy i rzodkiewki potrzebują trochę czasu by się "przegryźć", dlatego najlepiej przygotowywać je jednak wcześniej. Oczywiście słoiczków nie musicie przygotowywać tylko i wyłącznie na święta- to świetny pomysł na prezent na urodziny, imieniny czy tak zupełnie bez okazji :) Nie wiem natomiast jak smakują, ponieważ robiłam je pierwszy raz :) z połowy porcji rzodkiewek wyszło mi 3 słoiki, cztery słoiczki z połowy porcji orzechów i niecałe dwa słoiczki syropu imbirowego.
I jak podoba się Wam mój pomysł na DIY? :)
5 komentarze:
Fantastyczne są te słoiczki! Chyba spróbuję zrobić syrop imbirowy! :)
świetne ! :)
pomysł genialny! :)
Mallory lasxlo glendon ndegeocello buds colonnade mondoon savoir sepulchre
for mac online games
Naprawdę super pomysł! takie prezenty od serca są o wiele lepsze niż gotowe zestawy kosmetyków!
Prześlij komentarz