Cześć dziewczyny! Dawno mnie tu nie było, zresztą nosiłam się już z zamiarem wykasowania bloga. Być może powinnam po prostu zmienić adres i zacząć od nowa- dokładnie tak jak stało się w moim życiu prywatnym. Nie o tym jest jednak ten blog. Decyzji jeszcze nie podjęłam, także na razie wracam i postaram dość regularnie tu bywać :)
Całe dnie jestem poza domem i tak naprawdę nie mam nawet kiedy zrobić zdjęć- wstaję jest ciemno, wracam jest ciemno. Być może uda mi się trochę pocykać w weekend (wszystko zależy od aury) dziś jednak będę posiłkować się zdjęciami ze strony producenta. Dzisiejszy post chciałabym poświęcić produktom Ziaja, które odkryłam podczas ostatnich dwóch miesięcy i które bardzo lubię stosować. Gotowe? No to zaczynamy :)
MOJE ZIAJOWE LOVE (wrzesień, październik, listopad):
1.Czekoladowy peeling myjący gruboziarnisty:
Bardzo polubiłam ten produkt za działanie (dobrze złuszcza martwy naskórek), nawilżenie (pozostawia delikatnie tłustą powłokę) i zapach (uwielbiam!). Peeling to kosmetyk, który towarzyszy mi regularnie od wielu miesięcy i już wiem, że nie mogę się bez niego obejść :)
cena: ja kupiłam go za ok.11-12zł na promocji w SP
pojemność: 200ml (niestety nie jest zbyt wydajny)
2.Rebuild odbudowa skóry- ukierunkowane modelowanie biust.dekolt, masło ujędrniające:
cena: 12zł (promocja SP)
pojemność: 200ml
3.Kremowe mydło arganowe:
To dość nowa propozycja Ziai. Kremowe mydła dostępne są w trzech wariantach zapachowych. Ja posiadam wersję arganową, a także z kaszmirem. Oba zapachy są otulające i dość intensywnie. Na jesień i zimę sprawdzą się wyśmienicie. Mydełka nie wysuszają skóry i są wydajne.
cena: 7,60zł (firmowy sklep Ziaja)
pojemność: 500ml
4.Ziaja Biosulfo, szampon przeciwłupieżowy:
Bardzo dobrze oczyszcza (nie radziłabym stosować go jednak codziennie, a co 2-3 mycie, bo jednak wysusza). Pomaga przy problemie z łupieżem. Ładnie pachnie i dobrze się pieni.
cena: 7zł (sklep firmowy Ziaja)
pojemność: 250ml
I to będzie dziś na tyle. Miałyście któryś z tych produktów? Jakie jest Wasze zdanie na ich temat? Lubicie firmę Ziaja? :)
zdjęcia pochodzą ze strony: ziaja.com
4 komentarze:
Tych produktów jeszcze nie miałam ale dwie ostatnie pozycje mnie bardzo zaciekawiły i zacznę na nie polowania :) Lubię ziaję i większość ich produktów się u mnie sprawdziła, więc warto wypróbować i to.
Nie miałam żadnego z tych kosmetyków skusiłam bym się na te kremowe mydło ;)
tych produktów nie miałam żadnego, natomiast ostatni polubiłam krem do rąk z proteinami kaszmiru :)
Peelingi z Ziaji strasznie mnie kuszą już od dawna, jednak sama nie wiem ale jakoś nam nie po drodze na zakupach.
Prześlij komentarz