poniedziałek, lipca 25, 2011

Moja walka z trądzikiem.

Autor: chodzpomalujmojswiat o poniedziałek, lipca 25, 2011
Z trądzikiem borykam się od około 4 lat. Problem zaczął się dość późno w wieku 20 lat. Na początku były to pojedyncze niespodzianki, które udawało mi się zwalczyć środkami z drogerii. Jednakże z czasem było coraz gorzej...
W końcu udałam się do dermatologa. Leczenie zaczęłam od antybiotyków zewnętrznych tzn. maści i kremów, takich jak: Skinoren, Isotrexin, Duac. Po 3 miesiącach moja skóra pozbyła się wyprysków. Po ok pół roku wszystko wróciło... (mimo że nadal stosowałam te maści). Następnym krokiem był lek doustny Tetralysal- miesięczna kuracja pomogła. Widziałam ogromną zmianę, ustępowały przebarwienia i nic nowego nie pojawiało się na twarzy. I znów za jakiś czas trądzik wrócił, a jego postać była b.silna, do tej pory aż takich zmian nie miałam.
Starałam się sama z tym walczyć m.in Brevoxylem ale nie polecam tego żelu!! Jest dostępny bez recepty, naczytałam się o nim dużo dobrego, jednak u mnie w ogóle się nie sprawdził. Poparzył mi twarz i strasznie wysuszył, długo nie mogłam jej odpowiednio nawilżyć.
Tak więc znów podreptałam do dermatologa. I dostałam Izotek.
Szczerze mówiąc byłam strasznie przerażona na początku. Czytałam o tym kiedyś w internecie, a poza tym nie wiedziałam, że mój trądzik jest aż tak zaawansowany, że nadaje się do kuracji tym lekiem.
Pani dermatolog od razu zabroniła mi czytać opinii w internecie (bo tak naprawdę nie wiadomo kto je pisze, czy jest to prawda, czy mity wyssane z palca).Opowiedziała mi także o działaniu leku, przeciwskazaniach, skutkach ubocznych.
Skutków ubocznych jest dość sporo- naprawdę. Ulotka jest wielka i obszerna. Ale wiadomo skutki uboczne są sprawą indywidualną i każdy człowiek będzie inaczej reagował na dany lek.
Poza tym wszystkie skutki uboczne są odwracalne po tym jak skończymy przyjmowanie leku.
Jedynym warunkiem kiedy Izotek przyjmuje kobieta musi być fakt, że nie jest w ciąży i nie zajdzie w nią w czasie brania Izoteku a także 6 miesięcy po.
Na początku tradzik może się jeszcze wzmóc ale ja tego nie miałam. Znikał powoli ale zauważalnie od pierwszych dni przyjmowania.
Przez pierwszy tydzień bolała mnie trochę głowa. Poza tym zaczęły schnąć usta (to skutek uboczny, który występuje zawsze), nos, uszy. Ogólnie cała skóra. Czasem ciekła mi też krew z nosa (ale wystarczy wtedy dobrze nawilżyć śluzówki nosa i problem znika).

Czego nie można robić w czasie kuracji?
Przy przyjmowaniu Izoteku nie należy:

-używać kosmetyków z witaminą A, najlepsza jest wazelina, taka najzwyklejsza bez zapachu itd.
-jeść produktów zawierających dużo witaminy A (np marchewki, ogórków itd. warto poczytać o tym w internecie)
-chodzić na basen (głównie chodzi o szkodliwość chloru)
- opalać się! stosować blokery na twarz i ciało
-w dużych ilościach nie uprawiać sportu (wtedy bolą bardzo mięśnie)
-spożywać alkoholu
To takie główne warunki.
Kilka faktów dotyczących leku:
Co miesiąc bada się krew (aby zobaczyć jak lek wpływa na wątrobę).
Lek jest wypisywany na miesiąc, dlatego kontrola u dermatologa co 30dni jest koniecznością!
Dawkę i czas przyjmowania leku ustala indywidualnie lekarz, gdyż jest to zależne od naszej wagi. Ja przyjmowałam 2 tabletki dziennie czyli 400mg Izoteku przez 5 miesięcy.
Przez następny miesiąc po zakończeniu brania leku należy stosować się nadal do wszystkich zaleceń, gdyż jeszcze przez miesiąc Izotek pozostaje w organizmie.

A teraz coś ode mnie:

Ja od 4 dni już nie przyjmuje Izoteku. Trądziku nie miałam już w ok 3 miesiącu, ale wiadomo kurację należy przeprowadzić do końca. Efekty są naprawdę świetne! Mam kilka przebarwień i małych dziurek- niestety ale podobno z czasem wszystko minie.
Moja samoocena się naprawdę podniosła, mogę spokojnie pokazać się bez makijażu i spojrzeć na siebie w lustrze. Wizytę kontrolną mam za 3 miesiące.
Mam nadzieję, że pokonałam ten problem raz na zawsze.

Cena: jeśli chodzi o cenę to kuracja jest droga. Cena zależy od tego czy przyjmujemy Izotek 100 czy 200mg. Ceny w aptekach też bardzo się wahają. Ja przyjmowałam 2 opakowania leku Izotek 200 przez miesiąc. Tak więc miesięczna kuracja kosztowała mnie 200zł ( jedno opakowanie 100zł)co daje 1000zł za całą kurację.
Ale nie żaluję, że się zdecydowałam. I jeśli ktoś będzie miał jeszcze jakieś pytania dotyczące Izoteku chętnie odpowiem. A jak któraś z Was jest z Wrocławia to polecę aptekę gdzie cena jest naprawdę przyzwoita.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos