sobota, lipca 13, 2013

123 Perfect Bourjois

Autor: chodzpomalujmojswiat o sobota, lipca 13, 2013
Nie wiem czy któraś z Was ma podobnie, ale mnie podkłady po dłuższym czasie ich używania po prostu przestają lubić... Mówię tu zarówno o Catrice Photo Finish (byłam mu wierna dobre 1,5 roku) jak i Rimmel Match Perfection. Oba te produkty zaczęły z biegiem czasu dziwnie wyglądać na mojej twarzy, odznaczać się i nie mogłam już osiągnąć podobnego efektu jak na początku ich używania. Tym razem szansę postanowiłam dać produktowi od Bourjois. 




Posiadam odcień 52- vanilla. Oprócz niego jest jeszcze jeden jaśniejszy kolor, a w całej gamie bodajże 6 kolorów.

OPAKOWANIE: szklana buteleczka z pompką. Dozowanie jest więc bardzo wygodne.

ZAPACH: nie należy do jakiś przyjemnych. Przyznam, że przed chwilą go odkręciłam i ewidentnie śmierdzi...

KONSYSTENCJA: powiedziałabym, że jest dość gęsty. Na pewno bardziej niż opisywany przeze mnie jakiś czas temu Rimmel Match Perfection.

KRYCIE: bardzo fajne. Nie tworzy efektu maski, dla mnie odpowiednie. Można je oczywiście stopniować przez nałożenie kolejnej warstwy.

DLA KOGO?: przy mojej suchej cerze sprawdza się ok, mimo że producent twierdzi, ze jest to produkt matujący. Ja nie do końca bym się z tym zgodziła. Raczej nie poleciłabym do skóry tłustej.

ZAPEWNIENIA PRODUCENTA: Podkład matujący. Trwałość do 16h. Jednolita cera. Zero niedoskonałości- dzięki kombinacji 3 grup pigmentów: żółte- usuwają cienie, różowe- odżywiają cerę, zielone-tuszują zaczerwienienia.

MOJE ZDANIE O PRODUKCIE: polubiłam się  z tym podkładem. Przede wszystkim uważam, że wygląda naturalnie. Dobrze sprawdza się przy mojej suchej cerze. Faktycznie dość długo się utrzymuje (wytrzymał 16h podróż i wyglądał naprawdę ok!). Oczywiście dobrze jest go czymś zagruntować. Czy matuje? Wydaje mi się, że średnio. W gorsze dni, gdy moja twarz jest bardziej kapryśna strefa T faktycznie się przetłuszcza. Dlatego ma wrażenie, że u posiadaczek tłustej cery raczej się nie sprawdzi. Ma SPF 10. 


REASUMUJĄC:
(+)dostępne są  jasne odcienie
(+)wystarczające krycie
(+)wygodne opakowanie
(+)naturalny efekt
(+)nie wysusza skóry
(+)jest trwały
(+)zawiera SPF10
(-)wymaga przypudrowania
(-)nie widać ile zostało produktu w buteleczce
(-) standardowa cena to 50zł

Ja kupuję ten podkład zawsze gdy jest promocja (np. w Hebe -40% na markę Bourjois), ponieważ uważam, że 50zł to dużo jak na taki produkt. Kwota 30zł natomiast jest już jak najbardziej ok :) Nie jest to podkład idealny, ale takiego jeszcze nie udało mi się znaleźć...

Dziewczyny! A Wy miałyście 123 od Bourjois? Jak się sprawdził?

12 komentarze:

Kaprysek on 13 lipca 2013 18:57 pisze...

Miałam próbkę,ale mojej tłustej cerze nie za bardzo odpowiadał mimo to krycie miał całkiem całkiem ;)

Wera on 13 lipca 2013 19:41 pisze...

nie znam, jak nie wysusza skóry to mógłby być dla mnie ok

kamila.magdalenaa on 13 lipca 2013 19:47 pisze...

Jeszcze nigdy nie miałam okazji używać podkładów z Bourjois, ale trochę mnie korci żeby któryś z nich wypróbować:)

Kosodrzewina79 on 13 lipca 2013 21:35 pisze...

mam i bardzo lubię

Anne Mademoiselle on 13 lipca 2013 22:12 pisze...

Nie próbowałam żadnego innego podkładu tej firmy oprócz HM :)

aSHa on 13 lipca 2013 23:53 pisze...

mam go w moim składziku, jest następny w kolejce, ale mam nadzieję, że nie będzie aż taki zły do tłustej skóry

KasiaS1980 on 14 lipca 2013 07:47 pisze...

Osobiście tak często zmieniam podkłady i kremy tonujące, że nie mam problemu z tym, że coś mis ię znudzi lub przestanie podobać. Zasadniczo jest tylko jeden podkład który na stałe zagościł w mojej kosmetyczce - podkład adaptacyjny z Oriflame. Ale używam go sporadycznie, bo na co dzień wolę kremy tonujące, BB kremy i pseudo BB kremy :) Tego nie miałam i raczej się nie skuszę.

Ja on 14 lipca 2013 13:13 pisze...

Nie miałam nigdy podkładu z tej firmy

Anonimowy pisze...

A weź, u mnie to samo - zawsze na początku jestem zachwycona podkładem, a potem on zaczyna płatać mi figle... Najczęściej zaczynają ciemnieć. Brzydale :P Tego 1 2 3 jeszcze nie miałam.

chodzpomalujmojswiat on 14 lipca 2013 13:35 pisze...

Emila- no widzisz, a myślałam, że tylko mi podkłady robią takie psikusy :)

sauria80world on 14 lipca 2013 17:33 pisze...

spróbuj podkładu Lumene, polecam!

ZMIENIONYRYTM on 14 lipca 2013 22:35 pisze...

Za wysoka cena i nie dla mojej tłustej skóry ;/

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos