Ta pomadka wpadła mi do koszyka przy jednej z ostatnich wizyt w Biedronce. Dokładnie było to wtedy, gdy obowiązywała gazetka urodowa. Kupiłam wtedy kosmetyczkę, dezodorant, krem BB, maseczkę, lip tinta z Bell i właśnie tą pomadkę. Wydaje mi się, że kosztowała trochę ponad 3zł (to chyba jakaś obniżona cena, bo były kiedyś dostępne w Biedronce za około 6-7zł). Dostępne były również inne zapachy, ale ja zdecydowałam się właśnie na mango:
OPAKOWANIE: oryginalnie pomadka była zapakowana jeszcze w kartonik. Ja widać na zdjęciu opakowanie jest bardzo proste, białe z mocnego plastiku.
ZAPACH: lekko chemiczny , choć nie jest aż tak źle
POJEMNOŚĆ: 3,6g
KONSYSTENCJA: pomadka jest dość miękka i trzeba uważać by się nie złamała. Dobrze rozprowadza się na ustach.
ZAPEWNIENIA PRODUCENTA: Pomadka ochronna do ust przeznaczona do
codziennej i systematycznej pielęgnacji ust. Natłuszcza i zabezpiecza
przed pękaniem i wysychaniem oraz czyni usta delikatnymi i nadaje im
świeży wygląd.
MOJA OPINIA: jest to pomadka raczej z tych tłustych i bardziej treściwych.Nawilżenie jest raczej krótkotrwałe. Produkt nie należy do wydajnych. Zapach też nie zachwyca. Powiem szczerze, że spodziewałam się po niej trochę więcej czytając opinie o produktach Oeparol. Nie jest to bubel, ale taki średniak. Za 3zł może i warto wypróbować, ale ja już się nie skuszę.
Miałyście może tę pomadkę? Jakie jest Wasze zdanie na jej temat?
11 komentarze:
A ja już bardzo lubię :)
Uwielbiam te pomadki, kiedyś nieustannie je używałam:-)
Ja sie na niej zawiodłam, a kupiłam wszystkie 3 warianty zapachowe. Nie polubiłam się z nią i raczej już się więcej nie skuszę ;/
Może kupię na zimę.
Nie spodziewałam się, że jest taka tania ta pomadka. Nie wiem dlaczego miałam wrażenie, że to kosmetyk z wyższej półki ;)
Jeszcze jej nie miałam
Też miałam, ale inną wersję. Miewałam lepsze.
tez miałam ta pomadkę i na pewno do niej nie wrócę:)100 razy wolę masło do ust z nivea:)
ja miałam jagodową chyba i w ogóle dla mnie to jakaś katastrofa jest ;( zanim udało mi sie rozsmarować wystarczająca ilosc na ustach to masakra ;o była jakas niedorobiona
Ja ją mam, ale nie specjalnie przypadła mi do gustu- zbiera się w kącikach ust i tworzy brzydkie grudki :(
Pozdraiwam- naczytane.blog.pl
Ja wolę zostać przy swoim sprawdzonym carmexie ;)
Prześlij komentarz