sobota, lutego 23, 2013

BOUM Be Different EDP

Autor: chodzpomalujmojswiat o sobota, lutego 23, 2013
Zapachy lubię różne- zimą szczególnie te słodkie i ciężkie, latem- świeże i owocowe. Mój nos preferuje  jednak wszelkie nowości. Pamiętacie może wodę BOUM Vanille o której pisałam Wam w okolicy grudnia? Ta wielka (100ml) kula jest moim ulubionym zapachem ostatnich miesięcy. Jednak ze względu na pojemność jej zużycie graniczy z cudem... Postanowiłam ją więc odstawić na jakiś czas i poszukać zamiennika. W Internecie wyszperałam, że wody toaletowe BOUM występują jeszcze w co najmniej czterech wariantach. Przy okazji zamówienia perfum dla mamy w jednym ze sklepów internetowych zakupiłam trzy 30ml buteleczki: Be Different, Que Color i Catch me (te są przeznaczone dla Was- nagroda w rozdaniu).Dziś kilka słów chciałabym napisać o pierwszych z nich: BOUM Be different. Choć opisywanie zapachów przychodzi mi z trudem- spróbuję :)
 
 
OPAKOWANIE: identyczna bombeczka jak w przypadku wszystkich zapachów BOUM- tym razem cała zielona. Sam kolor przywodzi na myśl zapach świeży i letni. Co do opakowania mam tylko jedną uwagę- wody te nie mają zatyczek, a jedyne specjalne zaślepki, które należy urwać przed pierwszym użyciem. O ile w 100ml wersji mi to nie przezkadza, bo przecież nie wrzucę takiego wielkiego flakonika do torebki, o tyle w wersji 30ml zatyczka byłaby idealnym rozwiązaniem, dzieki czemu można byłoby nosić BOUM ze sobą.
 
Opis produktu znaleziony w sieci: Kwiatowo - owocowa woda perfumowana dla kobiet. Boum Be Different został wydany w 2008 roku. Nutami głowy są cytrusy, pomarańcza, mandarynka, jagoda, czarna porzeczka i lawenda; nutami serca są jaśmin, frezja, kwiat jabłoni, róża, ylang-ylang i brzoskwinia; nutami bazy są piżmo, mahoń, ambra i benzoes.

Kategoria: kwiatowo - owocowa

Nuty zapachowe:
nuta głowy: cytrusy, pomarańcza, mandarynka, jagoda, czarna porzeczka, lawenda
nuta serca: jaśmin, frezja, kwiat jabłoni, róża, ylang - ylang, brzoskwinia
nuta bazy: piżmo, mahoń, ambra, benzoes

Zapach faktycznie jest świeży i cytrusowy. Mnie kojarzy się z latem i wakacjami. Jak zwykle przypomina mi również jakiś inny zapach- ale za nic nie mogę sobie przypomnieć jaki. o do trwałości szału nie ma... Na początku po aplikacji wydaje się być dość mocny i intensywny, ale za chwilę to mija. Jest oczywiście wyczuwalny, ale już delikatnie.
 
Na razie odstawiam go na półkę i czekam do lata. Wtedy chyba pasował będzie idealnie :)

4 komentarze:

Wera on 23 lutego 2013 18:16 pisze...

chyba mamy takie same gusta:)

Kaprysek on 23 lutego 2013 19:50 pisze...

nuty zapachowe idealne dla mojego nosa ;)

Czarne Espresso on 24 lutego 2013 11:36 pisze...

Lubię cytrusowe zapachy, ostatnio najbardziej pomarańczę:)

Ja on 24 lutego 2013 17:11 pisze...

Lubię takie zapachy

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos