Dzisiaj zapraszam na recenzję atłasu do makijażu. W całej krasie produkt prezentuje się następująco:
zdjęcie pochodzi ze strony producenta: www.synesis.pl
Czym jest atłas do makijażu?
Jest to najprościej mówiąc baza pod makijaż, która ma za zadanie wyrównać niedoskonałości, wygładzić twarz, utrzymywać makijaż bez konieczności poprawek.
Jest to produkt profesjonalny, stosowany przez makijażystów.
Jak go stosować?
Wystarczy zaaplikować odrobinę produktu na całą twarz, przed nałożeniem podkładu.
Jakie jest moje zdanie o tym produkcie?
Muszę przyznać, że atłas spisuje się świetnie, obietnice producenta są w 100% spełnione. Utrzymuje makijaż przez cały dzień, sprawia, że skóra jest wygładzona. Dodatkowo wystarczy naprawdę odrobina by pokryć całą twarz. Ma lekką konsystencję, która natychmiastowo się wchłania. Nie ma zapachu. Idealnie współgra z podkładem: nie ma mowy o jakichkolwiek smugach.
Dodatkowo w atłasie znajdują się takie aktywne składniki jak :
-Tripeptyd, który powoduje ponowną produkcję kolagenu
-Polisylikon 11- nałożony na skórę w miejscu zmarszczki natychmiast wypełnia ją
Atłas do makijażu to z pewnością mój ulubiony kosmetyk miesiąca :)
Szkoda tylko, że kosztuje 180zł za 30ml... Zapewniam jednak, że jest bardzo, ale to bardzo wydajny i różnica pomiędzy nałożeniem samego podkładu, a nałożeniem atłasu i podkładu jest kolosalna!
Jesteście ciekawe drugiego produktu tzn. szlachetnego pudru? Przyznam się szczerze, że z braku czasu jeszcze go nie próbowałam, ale w tym tygodniu z pewnością zacznę testowanie.
Bardzo dziękuję firmie Synesis i pani Joannie za przesłanie mi produktów. Fakt iż dostałam je do testów, nie miał żadnego wpływu na moją opinię.
9 komentarze:
nigdy nie słyszałam o atłasie do makijażu. dobrze wiedzieć :)
ciekawy produkt, ale strasznie drogi
gdyby nie cena, to pewnie już bym go zamawiała.. :)
ja miałam śmietankę z synesis. atłas do makijażu brzmi ciekawie!
Nie słyszałam o nim jeszcze,ciekawy:)
nazwa adekwatna, ale ta cena! ;/
Przyznam szczerze, że nigdy o nim nie słyszałam. Po twoim poście chyba chce go miec :)
woooow mnie on przekonuje :) i to baaaardzio ;)
Ciekawie nazwali bazę pod makijaż - atłas do makijażu :))
Prześlij komentarz