Padło na małą 5ml buteleczkę lakieru Ados nr 25 z serii Summer time. Przyznam szczerze, że do tej pory nie miałam styczności z tą firmą.
I tu klops: neon za żadne skarby świata nie chce mi wyjść na zdjęciu :( może to wina pogody (jest bardzo pochmurno), albo mojego kompletnego braku umiejętności . Uwierzcie więc na słowo :) to prawdziwy fluo-neonowy róż.
Jeśli chodzi o sam lakier to:
plusy:
-szybko schnie
-ma cienki, dłuższy pędzelek, lakier dobrze się nakłada
- mam go 3 dzień na paznokciach i nie opryskuje, starł się minimalnie...
-niska cena, ok 4zł
-b.duży wybór kolorów
minus:
-krycie: nie ma różnicy między 2 i 3 warstwami lakieru. Paznokieć nadal prześwituje...
Jak widzicie lakier ma jedną, ale dla mnie niestety dużą wadę. Nieważne ile warstw nałożymy. Będę szukać innych neonowych kolorów. Wiem, że takie ma w swojej ofercie np. Golden Rose i na pewno je wypróbuje :)
Miałyście kiedyś lakiery z Ados? Jak wrażenia? :)
10 komentarze:
niby sporo plusów, ale jak słabe krycie nawet po 3 warstwach, także kiszka
U mnie w drogeryjce mają cały słój tych lakierów. Były neony ja jednak zdecydowałam się na pastelową miętę i brzoskwinię. W przypadku tych kolorów nie było problemów z kryciem (2 warstwy), dobrze się aplikują i schną. Za jedyne 3,50 dla mnie są idealne :)
Neony mają to do siebie, że słabo kryją niestety.
Bardzo przyjemny, na taką wersję mogłabym się zdecydować ;)
To się nazywa kolorek ;)
nie miałam nigdy z nimi styczności, ale masz piękne paznokcie ;)
kupię sobie jakiś bo lubię szybkoschnące :) śliczne pazurki masz ♥
mam niebieski lakier z Adosa, jest po prostu przecudowny :)
nigdy w życiu już lakiery z tej firmy nie kupię:)
Ale piękny uwielbiam neony:D
Prześlij komentarz