Lubicie smoothie? :) Ja przepadam za nim szczególnie latem- napój ten super orzeźwia i jest niezwykle owocowy! A co gdyby smoothie o zapachu mango i wanilii pojawiło się na drogeryjnej półce?
Mnie udało się zakupić smoothie od Balea jeszcze w czasie listopadowego wypadu do Czeskiego Cieszyna. Pierwotnie miał być to prezent dla mojej siostry, jednak nie przepada ona za tego typu mazidłami, więc za testy wzięłam się ja.
OPAKOWANIE: mleczko do ciała ukryte jest w wygodnym opakowaniu z pompką. Produkt ma 200ml co nie jest standardową pojemnością, gdyż głównie produkty tego typu są większe- co najmniej o 50ml.
ZAPACH: dla wielbicielek słodkich zapachów! Wyczuwalne jest zarówno mango jak i wanilia. Dla mnie zapach jest po prostu genialny- słodki i b.owocowy. Może bardziej nadaje się na letnie dni, jednak ja używam go właśnie zimą :)
KONSYSTENCJA: mleczko. Bardzo szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy.
ZAPEWNIENIA PRODUCENTA: Delikatny, żelowy skład z chłodzącym efektem sprawi, że skóra będzie piękne nawilżona i pachnąca. Szybko się wchłania i nie zostawia na skórze tłustego filmu. Testowany dermatologicznie.
MOJA OPINIA: Smoothie to obecnie mój ulubiony produkt do ciała. Bardzo szybko się wchłania, nie zostawia tłustego filmu. Nawilżenie nie jest jakieś wybitne. Dla mojej skóry jednak wystarczające. Zapach Smoothie jest obłędny. Efekt chłodzenia (który faktycznie występuje, nie jest jednak jakiś wyraźny, tak jak np. w przypadku Serum wyszczuplającego z Eveline) idealnie sprawdziłby się latem. Mnie jednak nie przeszkadza to w stosowaniu mleczka obecnie. Minusem może być to, że Smoothie ma tylko 200ml i niestety szybko się kończy... Zważając na fakt, że jest to edycja limitowana, pewnie ciężko będzie je jeszcze dostać w DM :(
Wydaje mi się, że produkt ten kosztował 50 koron czeskich czyli około 8,50zł.
To już ostatni produkt z DM jaki został mi do zrecenzowania. Mam nadzieję, że w niedługim czasie znów zagoszczę w Czechach i będę mogła obłowić się w tamtejsze produkty :) Muszę przyznać, że Balea stała się jedną z moich ulubionych marek kosmetycznych!
10 komentarze:
ha, nawet mam ją na mojej liście produktów polecanych z dm:) jednak u mnie sprawdził sie wyłącznie do dłoni- na ciele jest zbyt lekki:(
Kolorowy Pieprz: dla mnie akurat nawilżenie jest ok :) moja skóra nie jest jakoś w tym względzie kapryśna :)
szkoda, że u nas nie można kupić tych kosmetyków.
Na lato byłby idealny :)
Jak z wanilią to nie dla mnie. Poszukam innego zapachu :D
W zapachu na pewno bym się zakochała :)
Do tej pory nie miałam żadnego kosmetyku firmy Balea. Ale obiecałam sobie, że jak wszystkie swoje zapasy wykorzystam to wybiorę się na zakupy do Niemiec :)
Lady In Purplee: pewnie latem spisałby się jeszcze lepiej, ale tak podoba mi się zapach, że używam go obecnie ;)
Jeżeli w tym mleczku wyczuwalna jest wanilia to ja już je lubię :)
Nie będę wchodzić na Twojego bloga! Ładnie to tak pisać o kosmetykach, które nie są w moim zasięgu! nie łanie oj nie ładnie ! ;p
Prześlij komentarz