Pierników wyszła mi caaała torba :) Korzystałam z przepisu z bloga Moje wypieki . Upiekłam z podwójnej porcji, są naprawdę pyszne, na początku miękkie, potem stają się twarde i znów miękną. W smaku przypominają duże piernikowe serca z Tago (te, nie w czekoladzie, płaskie, duże serduszka :))
Mogę polecić Wam ten przepis!
Wczoraj natomiast cały wieczór je lukrowałam i dekorowałam. Naprawdę fajnie zajęcie :) Wydaje mi się, że takie pierniczki własnoręcznie zrobione mogą być miłym i świątecznym prezentem albo dodatkiem do niego!
A Wy pieczecie pierniczki na święta? Jakie są Wasze ulubione kuchenne słodkie przepisy? :)
4 komentarze:
Że też nie pomyślałam o tym, żeby coś upiec...
ja bym upiekła, ale nie mam piekarnika:/ ale Ci cudeńka wyszły.:)
Chciałam upiec w tym roku ale jak na złość akurat kuchenka mi sie popsuła a nowa będzie po sylwestrze:/
Twoje wyglądają super i chętnie bym przygarnęła takie pierniczki jako prezent:)
uwielbiam pierniczki:) W tym roku planuję upiec blachę i powiesić je na choinkę:)) Aż miło popatrzeć na Twoje:))
Prześlij komentarz