Jak już zdążyłam zauważyć, moje włosy bardzo szybko przyzwyczajają się do szamponu i po jakimś czasie, nie wyglądają już tak fajnie jak na początku stosowania. Kiedy przebrnęłam przez wszystkie możliwe wersje szamponu z serii Joanna Naturia, postanowiłam kupić coś innego. Padło na Ziaję, słyszałam wiele pozytywnych opinii o tych szamponach (mowa o tych dużych 500ml z wyciagami z ziół i kwiatów). Padło na lawendę do włosów przetłuszczających się. Bo niestety takie włosy mam i chciałabym chociaż trochę przedłuzać ich świeżość (panują różne przekonania co do tego, czy codziennie mycie włosów jest zdrowe i czy tak się powinno, z drugiej jednak strony co zrobić kiedy na następny dzień po myciu przypominają zlepione strąki?)
Ziaja lawendowa znajduje się w 500ml butli, którą można kupić w każdym Rossmannie za 6,99. Pachnie ładnie nie za intensywnie. Oczyszcza włosy na 5! (myję włosy 2 razy, korzystam z tej metody: za pierwszym razem spłukuję tylko zanieczyszczenia z włosów, nie wmasowując szamponu we włosy, za drugim jest to już normalne mycie). Całkiem ok się rozczesują, nie są jakieś przyklapnięte, nawet na 2 dzień są w takim stanie, że spokojnie mogę wyjść z domu. Cieszę się, że przedłuża świeżość moich włosów, mam nadzieję, że tylko za szybko się do niego nie przyzwyczaja (bo jednak 500ml butla starcza na długo :)).
Chętnie dowiem się jakiś szamponów używacie, żeby przedłużyć świeżość włosów? :) Miłego dnia dziewczyny!
5 komentarze:
Przydałby mi się ;) Chyba muszę go kupić;)
używałam, był całkiem spoko ;)
ka wielbię szampony z Barwy, zwłaszcza pokrzywowy i tatarako-chmielowy :)
Nie używałam, ale boję się że mnie przesuszy
uwielbiam te szampony ziajkowe! :D przetestowałam już figowy do włosów normalnych i teraz słonecznikowych do farbowanych :) co do szamponów stricte do przetłuszczających się to niestety nic nie polecę:(
Lubie te szampony z Ziaji, ale ostatnio używam Joanny Naturia i też są super!
Prześlij komentarz