czwartek, sierpnia 16, 2012

AA skuteczna pielęgnacja maseczka intensywnie odżywiająca

Autor: chodzpomalujmojswiat o czwartek, sierpnia 16, 2012
Cześć dziewczyny! Dziś na tapecie kolejna z maseczek, które jeszcze całkiem niedawno można było dostać w Biedronce.
Jeśli któraś z Was nie czytała poprzedniej recenzji, zapraszam! Tutaj link AA maseczka matująco-regenerująca. A teraz zapraszam już na krótką opinię o masce intensywnie odżywiającej:
OPAKOWANIE: 2 saszetki po 5ml, jak już wspominałam przy recenzji poprzedniej maski- bardzo dobre rozwiązanie

ZAPACH: po obrazku spodziewałam się przyjemnego, owocowego zapachu malin... niestety nic z tych rzeczy: zapach jest dość chemiczny i bardziej przypomina  perfumy kwiatowe

KONSYSTENCJA: niezbyt gęsta, ale nic nie spływa, w miarę dobrze się nakłada

JAK STOSOWAĆ MASECZKĘ: na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć warstwę maseczki, omijając okolice oczu. Pozostawić na 15 minut. Nadmiar usunąć przy użyciu płatka kosmetycznego.

ZAPEWNIENIA PRODUCENTA: Twoja cera jest przesuszona, pozbawiona witalności, brak jej zdrowego kolorytu i szukasz sposobu na jej błyskawiczne odżywienie? Receptura maseczki intensywnie odżywiającej AA Skuteczna Pielęgnacja zawiera zestaw niezbędnych regenerujących składników, które stymulują odnowę komórkową i odbudowują hydrolipidową barierę skóry. 
Efekty: Skóra jest głęboko odżywiona, nawilżona i zregenerowana.
MOJA OPINIA: nie wiem jak mam się ustosunkować do tego produktu. Nałożyłam na twarz odczekałam około 20 minut i resztę usunęłam wacikiem. Skóra była wyraźniej gładsza, ale efekt utrzymał się krótko. Już po kilku godzinach znów pojawiły się przesuszenia. Używając tej maski poczułam pewien niedosyt- może działa, ale nie tak jak myślałam... I jeszcze te soczyste maliny na opakowaniu...To jednak nie to! O wielkim maseczkowym WOW mogę tylko pomarzyć :)

Na razie zdecydowanie stawiam na matująco-regenerującą wersję, tej odżywczej raczej już nie zakupię...
Może któraś z Was ją stosowała? Jak Wasze wrażenia?

9 komentarze:

ameeise on 16 sierpnia 2012 22:43 pisze...

Ja nie usuwam wacikiem a zmywam letnią wodą. Jestem bardzo z niej zadowolona. Nie musiałam już nakładać kremu i skóra przez cały dzień była widocznie odżywiona i nawilżona. Zapach mi nie przeszkadzał ;p

Anonimowy pisze...

ja kupiłam tą, ale jeszcze nie próbowałam i matująco-regenerującą. właśnie jestem po podejściu do drugiej połowy saszetki. a recenzja w ostatniej notce;)
tą maseczkę planuję zrobić za tydzień/dwa, w międzyczasie chciałabym spróbować jeszcze z jogurtem i spiruliną.

ps. dołączam do obserwatorów.

Kaprysek on 16 sierpnia 2012 22:49 pisze...

W zeszłym oku też była w biedronce. Z tego co pamiętam to za dużo producent naobiecywał. Z tych obietnic mało się sprawdziło ... ;/ Już jej nie kupię

chodzpomalujmojswiat on 16 sierpnia 2012 22:55 pisze...

dla mnie ma po prostu za mało widoczne działanie :) jeśli chodzi o maseczki odżywcze, to zdecydowani lepiej sprawdza się u mnie ta z Perfecty z migdałami;)

Rincewind99 on 16 sierpnia 2012 23:01 pisze...

A ja chyba zrobię sobię maseczkę ze świeżych malin po prostu :)

Paubia on 17 sierpnia 2012 10:44 pisze...

Szkoda, że się nie spisała..

Ja on 17 sierpnia 2012 11:17 pisze...

Nie miałam żądnej maseczki z tej firmy i jakoś mnie nie kuszą.

Karola on 17 sierpnia 2012 13:52 pisze...

Mam ale jeszcze nie używałam mam takie zapasy maseczkowe, że nie wiem kiedy przetestuję;)

Unknown on 18 sierpnia 2012 13:52 pisze...

miałam i nie spełniła moich oczekiwań!

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos