Powiem tak:
Zdecydowanie wolę wersję dwufazową .
Dlaczego?
-Przede wszystkim dokładniej i szybciej zmywa makijaż oka.
-Jest bardziej wydajna.
-Nie podrażnia, mimo konsystencji nie pozostawia tłustego filmu.
Cenowo ta wersja dwufazowa jest odrobinę droższa (ok7-8zł), przy tej uniwersalnej (ok5zł). Jednak zdecydowanie wolę dopłacić, bo różnica w działaniu jest znaczna i widoczna.
Zdążyłam już dziś podciąć włosy. Niewiele ale różnica jest naprawdę spora. Z powrotem zdecydowałam się na prostą, dłuższą grzywkę.
Po drodze w aptece zakupiłam też balsam Tisane, słyszałam o nim dużo dobrego. Od kilku dni, z pewnością przez tą pogodę, stan moich ust znacznie się pogorszył . Użyłam go dziś dosłownie 3 razy, a już są bardziej miękkie i nawilżone :) Coś mi się wydaje, że dołączę do grona fanek tego produktu!
7 komentarze:
A ja nie lubię dwufazowej Ziaji, piekły mnie po niej oczy.
u mnie sprawdzała się ok:)
Mnie niestety bardzo podrażnia dwufazówka :(
mnie też trochę podrażnia :<
ziaja dwufazowa dośc ciekawa musze przyznac:) jednak bardziej polecam nivea dwufazowa jest naprawde świetna!
a tisane kiedys dostałam w prezencie w aptece :) i naprawde dobra:)
Lubię go bardzo. Niedawno go kupiłam sobie i jestem jak najbardziej zadowolona:)) Pozdrawiam:)
Kiedyś miałam zwykłą Ziaję - nie zachwyciła mnie, więc na tą też się nie skuszę ;)
Prześlij komentarz