Cześć dziewczyny! Ostatnio mam dość sporo obowiązków i nie bywam tutaj tak często. Przykładem może być wczorajszy dzień, kiedy poza domem byłam od godziny 8 do godziny 23... Dziś na szczęście zaplanowałam sobie relaks, lekturę Waszych blogów i właśnie nowy post :) Bohaterem będzie mój ulubiony od kilku dobrych lat róż do policzków Bourjois w numerze 16 rose coup de foudre.
Róż ma bardzo przyjemny, delikatny zapach. Nawet przy pomocy załączonego aplikatorka nakłada się go przyjemnie. Trudno przesadzić z ilością. Cera nabiera dość naturalnego, dziewczęcego rumieńca. Odcień nr 16 to według mnie idealny kolor dla kobiet o ciemnych włosach i ciemnej oprawie oczu:
Jakimś cudem udało mi się uchwycić jego prawdziwy kolor, to róż lekko mieniący się na złoto (nie jestem dobra w opisywaniu kolorów :)), żadnych nachalnych drobinek i brokatu w nim nie uświadczymy. Uważam, że idealnie do mnie pasuję. Raczej nie zamienię go na żaden inny (skuszona biedronkowymi ofertami skusiłam się na ten z Bell, ale używam go bardzo sporadycznie i nie jestem zbyt zadowolona...).
Ostatnio w promocji w SP można było go dostać za 29,99, co jest bardzo kuszącą ceną :) Lubicie produkty Bourjois? :)
14 komentarze:
CUDOWNY MA KOLOR ♥
używam go tylko inny kolor :)
super wygląda;)
Uwielbiam te róże, aktualnie moim ulubiencem jest Rose de Jaspe:)
Ja też go posiadam przyznam się,że ma już dobre 3 lata i nadal uwielbiam jego zapach i zawsze do niego wracam :)
Lubię, mam dwa. Ogólnie bardzo przypadły mi do gusty kosmetyki Bourjois.
Uwielbiam te róże Bourjois! Właśnie z tej firmy pochodził pierwszy róż, jaki kiedykolwiek kupiłam, więc mam spory sentyment do tych kosmetyków :)
Te róże z Burżujka zawsze mnie intrygowały, taką sławę zyskały a ja nadal nie wiem czemu :D Muszę kiedyś się skusić i sama przekonać :)
Zarówno ich róże jak i cienie do powiek mają bardzo twardą konsystencję. Ciężko się je nakłada, ale dzięki temu są bardzo wydajne i w przypadku różu trudno z nimi przesadzić. Ja jednak już znalazłam swojego różowego ulubieńca wśród kosmetyków firmy ELF.
Ja nie przepadam za różami więc nie będę się zachwycać ;p
mam gdzieś róż z Bourjous i kupiłam go jako nastolatka czyli ponad 10 lat temu ;)
KOlor jest piękny :)
Mam ochotę na niego już od dawna,te róże maja mnóstwo odcieni:)
mam taki sam i jak najbardziej na plus !:D
Prześlij komentarz