Sól BeBeauty to ostatnio mój ulubiony umilacz kąpieli. Szkoda tylko, że od jakiegoś tygodnia nie widziałam jej w żadnej Biedronce :( Nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia- myślałam, że po prostu kupię kolejne opakowanie i wtedy sól będzie miała swoje pięć minut przed aparatem. Jedyne zdjęcie jakim dysponuje pochodzi ze strony www.bebeautycare.pl, gdzie znalazłam tylko wersję orzeźwiającą tego produktu (jeśli chodzi o wygląd orzeźwiająca od rozgrzewającej różnią się dosłownie minimalnie etykietą):
Wersja rozgrzewająca zawiera cytrusy oraz imbir i żeń-szeń. 600g opakowanie wystarczyło mi na 6 użyć (staram się mniej więcej na jedną kąpiel wsypać około 100g produktu).
OPAKOWANIE: proste, ale wygodne. Wydaje mi się tylko, że gdy odkręcamy zakrętkę powinno znajdować się tam foliowe zabezpieczające wieczko.
ZAPACH: cytrusowo-korzenny. Po wsypaniu soli do wanny jest dość intensywny, z czasem trochę zanika.
DZIAŁANIE: sól się szybko rozpuszcza i nie tworzy raczej piany. Lekko barwi wodę na pomarańczowo. Zapach relaksuje i odpręża. Po wyjściu z wanny produkt pozostawia na ciele bardzo delikatną, nawilżającą powłoczkę.
8 komentarze:
jeszcze nie używałam biedronkowych soli
rzadko biorę kąpiel, wolę prysznice:P więc chyba bym nie kupiła:)
Jak ja żałuję, że mam tylko prysznic...
nie miałam:)
Lubię te sole!
W mojej biedronce jeszcze ta sól jest. Ja ostatnio zakochałam sie w olejkach do kąpieli z Bielendy ;)
Imbir potrafi rozgrzać, ciekawe jak dużo jest go w tej soli :) Polecam herbatkę imbirową!
Powiem Ci szczerze, że sama zaczynam się martwić o braki kultowych produktów w biedrze. Mam nadzieję, że to chwilowe, bo od paru miesięcy czekam na mój ukochany zmywacz do paznokci! Niech wraca natychmiast z Twoją solą do kąpieli:))
Prześlij komentarz