niedziela, grudnia 16, 2012

Revalid i różane mydełko z Nepalu

Autor: chodzpomalujmojswiat o niedziela, grudnia 16, 2012
Cześć dziewczyny! Jak minął Wam weekend? Swój spędziłam z chłopakiem: były zakupy, spotkanie ze znajomymi i wizyta w klubie. A dziś wielkie niedzielne lenistwo :)

Dziś przychodzę do Was z kilkoma informacjami. Przede wszystkim zostałam wylosowana do testów mydełka z Nepalu na blogu sliwkirobaczywki. Jest to naturalne, ręcznie robione mydełko różane z mlekiem z klaczy:
Strasznie jestem ciekawa jego działania. Recenzji spodziewajcie się za jakiś czas!


W środę dostałam swoją przesyłkę z Allegro z Revalidem. Żałuję teraz, że od razu nie zamówiłam 3 opakowań od razu (na pudełku producent zaleca stosować tę kurację 3 miesiące), gdyż jego cena na allegro wynosiła 23 zł a na DOZ-ie można go dostać za ponad 60... Mam nadzieję, że Revalid pomoże mi z moim nadmiernym wypadaniem włosów. Słyszałam o nim naprawdę wiele pozytywnych opinii.
Na dziś to tyle :) Udanego wieczora, ja zmykam popracować :)



8 komentarze:

Yumi :) on 16 grudnia 2012 19:13 pisze...

Też jestem bardzo ciekawa tego mydełka, daj znać jak najprędzej :) Musi pięknie pachnieć :)

butterfly on 16 grudnia 2012 19:43 pisze...

daj znać jak się sprawdza ten Revalid;)

karminowe.usta on 16 grudnia 2012 22:50 pisze...

Jestem ciekawa, jak u Ciebie spisze się Revalid:) Mam nadzieję, że pomoże z nadmiernym wypadaniem:)

Lady In Purplee on 16 grudnia 2012 22:58 pisze...

Powodzenia w kuracji :)

Ja on 17 grudnia 2012 08:32 pisze...

Jestem ciekawa tego mydełka ;)Zastanawiam się nad zakupem tych tabletek,ale ja bym brała tylko 1 dziennie.

chodzpomalujmojswiat on 17 grudnia 2012 08:32 pisze...

blizniaczka: ja jednak zdecydowałam się na 3 dziennie :) Tylko muszę zakupić jeszcze dwa opakowania

czarnulkaa on 17 grudnia 2012 12:41 pisze...

czekam na recenzje;) mam nadzieje ze pomoze;)

zapraszam;]

anikowa101 on 17 grudnia 2012 12:53 pisze...

Testy mydełka zapowiadają się przyjemne ;)

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos