sobota, listopada 24, 2012

Malina i wanilia czyli maseczka Balea

Autor: chodzpomalujmojswiat o sobota, listopada 24, 2012
Cześć dziewczyny! Jakie plany na weekend? :) ja właśnie wstałam, zabieram się za sprzątanie a potem lecę na mecz. Zanim to wszystko jednak zrobię, zapraszam Was na recenzję maski na twarz Balea.
Dzisiejsza bohaterka znajduje się w samym środku. W całej krasie wygląda następująco:
źródło zdjęcia:dm.de

Maskę tę wypróbowałam jako pierwszą, gdyż strasznie ciekawił mnie jej zapach. Uwielbiam maliny, wanilię zresztą też...
Jedna saszetka zawiera 2x8ml, co wystarczyło mi na 4 aplikacje.

ZAPACH: piękny! relaksujący, przypomina mi malinową  Jogobellę (do zjedzenia! :))

OPAKOWANIE: tak jak już wspomniałam saszetka w różowych barwach

KONSYSTENCJA: dość gęsta, absolutnie nie ma problemu z aplikacją

OD PRODUCENTA: jest to maska z olejem migdałowym, masłem shea. Intensywnie pielęgnuje i chroni przed wysuszaniem się skóry. Maskę należy pozostawić na twarzy 10-15 minut, a potem zetrzeć jej resztki płatkiem kosmetycznym.   

MOJA OPINIA:  faktycznie maska pięknie pachnie i sprawia, że skóra jest miękka i nawilżona. 16ml starcza spokojnie na aż 4 aplikacje. Maska całkowicie nie wchłania się, dlatego można by stosować ją cieńszą warstwą, tak by nie marnować aż tyle produktu. Fajnie relaksuje i odżywia. Dla mnie jak najbardziej ok :) Polecam jeśli będziecie miały dostęp do kosmetyków Balea!


14 komentarze:

Primes on 24 listopada 2012 10:03 pisze...

jak tylko gdzieś będę miała dostęp do tych kosmetyków to na pewno wypróbuję:)

N_L_O_G on 24 listopada 2012 10:23 pisze...

chciałabym chociaż jedną, ale w ogóle nie widziałam ich nigdzie:/

chodzpomalujmojswiat on 24 listopada 2012 10:45 pisze...

rainy girl is me: Drogerie DM są niestety poza granicami kraju (najbliżej Czechy i Niemcy) wiem jednak, że kosmetyki Balea często można dostać w sklepach i punktach z chemią i słodyczami z Niemiec, a także na Allegro :)

n. on 24 listopada 2012 12:16 pisze...

cudowne muszą być te maseczki :)

Wera on 24 listopada 2012 12:21 pisze...

mm..malinka świetna sprawa, ciekawi mnie ogromnie zapach

Kaprysek on 24 listopada 2012 14:49 pisze...

Strasznie mnie ciekawią kosmetyki Balea. A moje plany na weekend to nauka, nauka i jeszcze raz nauka ;/

butterfly on 24 listopada 2012 14:59 pisze...

nie miałam:)

Ja on 24 listopada 2012 16:12 pisze...

Duża pojemność i tak jak piszesz przyjemny produkt ;)
Ja dziś byłam na zakupach :) i oczywiście po musiałam posprzątać w domku :)

Karola on 24 listopada 2012 16:47 pisze...

Uwielbiam maseczki z Balei, muszę jakoś uzupełnić zapasy ;)

kirei on 24 listopada 2012 19:44 pisze...

Zastanawiałam się niedawno nad maseczkami z Balei, chcę też wypróbować te DM-owe z Schaebens :) Chociaż Ziajkowych z glinką pewnie i tak nie przebiją :)

Bella1-1 on 24 listopada 2012 21:58 pisze...

Nie używałam, ale może się skuszę ;:))
Zapraszam na konkurs :))
http://someone-like-meee.blogspot.com/2012/11/konkurs.html

Kama on 24 listopada 2012 22:35 pisze...

Uwielbiam wanilię i malinę. Nie próbowałam tych maseczek, ale muszę się za nimi rozejrzeć :)

Anonimowy pisze...

Nie mam pojęcia gdzie można dostać te kosmetyki,nie widziałam ich u siebie:)

chodzpomalujmojswiat on 25 listopada 2012 09:24 pisze...

Make-up_kama:najszybciej na Allegro. Właśnie patrzyłam i ceny są trochę wyższe niż w DM wiadomo, ale nie jest aż tak źle :)

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos