niedziela, lutego 19, 2012

TAG: 5 kosmetycznych rzeczy, których wcale nie chcę mieć

Autor: chodzpomalujmojswiat o niedziela, lutego 19, 2012
Zasady:

- napisz kto Cię otagował i zamieść zasady TAG'u

- zamieść baner TAG'u i wymień 5 rzeczy z działu kosmetyki (akcesoria, pielęgnacja, przechowywanie, kosmetyki kolorowe, higiena), które Twoim zdaniem są Ci całkowicie zbędne, bo:

*mają tańsze odpowiedniki
*są przereklamowane
*amatorkom są niepotrzebne
*bo to sposób na niepotrzebne wydatki


Krótko wyjaśnij swój wybór. Zaproś do zabawy 5 lub więcej innych blogerek.
Do zabawy zaprosiła mnie JealousJelly za co dziękuję! :)
1. Na początek bardzo często ( jak nie najczęściej) goszczący w tym TAG-u "przyrząd kosmetyczny" jakim jest beauty blender.  Według mnie drogi i zbędny gadżet. Ja nakładam podkład zawsze palcami i uważam, że jest to najlepszy sposób na świecie!
źrodło:NewYouCosmetics.com
2. Drogie pędzle do makijażu. Posiadam tylko pędzel do pudru i 2 do cieni, a ich cena nie przekroczyła 10zł/ szt. Jak dla mnie zupełnie niepotrzebny wydatek, bo najnormalniej w świecie się nimi nie posługuje. Z pewnościa gdybym była wizażystką, czy chociaż trochę potrafiła tworzyć fajne make -upy, inwestycja opłacałaby się. A tak wole kupic sobie coś do ubrania, albo odłożyć na czarną godzinę :)
źródło: wyspa-kobiet.pl

 3. Produktów z THE BODY SHOP
Dlaczego? Ponieważ miałam okazję je testować (tzn dostałam w prezencie mini zestaw, pisałam o nim tu na blogu) i muszę stwierdzić, że ich cena jest zdecydowana wygórowana. Niby są ok( nie ma sie do czego przyczepić), ale nie podbiły mojego serca, znam duzo innych produktów pielęgnacyjnych w niższych cenach a o takim samym działaniu.
źródło: niespodzianka.pl

 4. Drogiego lakieru do paznokci. Jestem fanką lakierów, to prawda. Jednakże nie widzę sensu w kupowaniu drogiego produktu. Dlaczego? Bo lakier na moich paznokciach (trzyma się maks.3-4 dni), bo nigdy nie zużyłam jeszcze całej buteleczki (musiałabym chyba malować je codziennie) a ten sam kolor bardzo szybko mi się nudzi.
źródło: glamour.com

5. Samoopalaczy. Bo jak kiedyś użyłam wyglądałam jak zebra a potem musiałam trzeć się mega ostrą szczotką :D (akurat przed weselem, tak to jest jak naklada się samoopalacz pierwszy raz w życiu). Balsamy brązujące lubię, samoopalaczy zdecydowanie nie. Poza tym w lecie łapię słoneczko, a na jesień czy w zimie opalenizna nie jest mi konieczna.
źródło: kobieta.gazeta.pl
Zapraszam do zrobienia TAG-u wszystkie dziewczyny, które jeszcze nie miały okazji w nim uczestniczyć ! :)


6 komentarze:

M. on 19 lutego 2012 21:37 pisze...

Też nie kupię beauty blendera, produktów z TBS też raczej nie lubię. Za to do pędzli mam słabość :)

PureMorning on 20 lutego 2012 11:10 pisze...

Zgadzam się co do drogich lakierów i samoopalaczy. Natomiast BB mnie kusi i to bardzo. A bez pedzli nie wyobrażam sobie robić makijażu.

justychaaa on 20 lutego 2012 11:22 pisze...

"Wszystkie" zachwalane rzeczy u mnie się nie sprawdzają :D Więc pewnie też bym nie kupiła beauty blender'a. I też uważam, że produkty TBS są niewarte swojej ceny.
Jeśli chodzi o podkład Catrice - kurcze to rzeczywiście śmierdziocha miodem!! A ja myślałam,że wanilią :D Tak czy inaczej zapach mi nie odpowiada :/

anikowa101 on 20 lutego 2012 12:27 pisze...

Ciągle w tym Tagu widzę beauty blender :P Ale zgadzam się. Gąbeczka za ponad 80 zł to przesada.

Anonimowy pisze...

Z BB się zgadzam:)

nowicjuszka on 20 lutego 2012 22:27 pisze...

BB wymiata w tym tagu. Niby wszystkie nim podniecone, a potem wszyscy piszą, że go nie chcą :D ja też mam tyle pędzli co Ty... ;)

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos