wtorek, lutego 28, 2012

Zużycia, zużycia

Autor: chodzpomalujmojswiat o wtorek, lutego 28, 2012
I kto by pomyślał, że wczoraj było jeszcze ponad 5 stopni, dziś wstaję a za oknem śnieg... Pogoda zmienia się straszliwie, aż nie chce się nic robić. Z racji tego, że mam dziś zajęcia na popołudnie, a miesiąc się kończy przychodzę do Was z lutowymi zuzyciami.

1.Żel krem do mycia twarzy Nivea
http://www.szufladazkosmetykami.blogspot.com/2011/12/zel-krem-do-mycia-twarzy-nivea-cera.html

Nie jestem nim jakoś szczególnie zachwycona, na plus to, że nie podrażniał, ale raczej już nie kupię.

2.Micel z Delii
http://www.szufladazkosmetykami.blogspot.com/2011/12/zuzycia-i-micelarna-delia-do-twarzy-i.html

Może być, chociaż na waciku wiecznie zostawała mi rzęsa, i tak rzęsa do rzęsy i potem co...

3.Ziaja lawendowa. Szampon do włosów przetłuszczających się.
http://www.szufladazkosmetykami.blogspot.com/2011/12/ziaja-po-raz-enty-szampon-lawendowy-do.html

Z tym szamponem to jest tak, że wraz z pierwszą butlą go bardzo lubiłam, a przy drugiej (siostra kupiła i teraz obie się meczymy...) włosy się przyzwyczaiły i już tak fajnie nie jest. Mam jednak nauczkę, że przy moich włosach częsta zmiana szamponu to dobry sposób.

4.Palmolive żel pod prysznic z oliwką
http://www.szufladazkosmetykami.blogspot.com/2011/12/oliwkowe-love-palmolive-naturals-shower.html

Polubiłam za zapach, chociaż 750ml butla nie miała końca.

5.Peeling mango z TBS wersja mini
http://www.szufladazkosmetykami.blogspot.com/2012/02/peeling-mango-body-shop-wersja-mini.html

O produktach The Body Shop pisałam już sporo tak więc nie chce się powtarzać. Mi jednak wydaje się, że te ceny to spore przegięcie....

6.Podkład z Kobo
http://www.szufladazkosmetykami.blogspot.com/2011/08/kobo-matt-make-up-podkad.html

Z którego wydłubałam tą plastikową zaślepkę i nie przecinając opakowania wydobyłam jeszcze resztki podkładu. Obecnie, kiedy mam porównanie do Catrice, wiem że do Kobo już  nigdy nie wrócę.

7.Perfumy CK One
http://www.szufladazkosmetykami.blogspot.com/2011/11/perfumy-unisex-ck-one.html

Uwielbiam ten zapach! trochę żal, że się skończyły, bo nie wiem kiedy będzie okazja, aby kupić kolejne...

To będzie na tyle, ilość nie zachwyca (a nie powiem ile byłoby gdyby szamponu, żelu, micela i perfum używała sama a nie z mamą i siostrą :)) u mnie projekt denko nie miałby chyba sensu. Za wolno zużywam te produkty, oj za wolno!


A jak u Was dziewczyny w tym miesiącu? :)

6 komentarze:

Magdawe on 28 lutego 2012 09:22 pisze...

O sporo tych zużyć :)
Fajny ten Twój blog. Obserwuję i zapraszam serdecznie do siebie :)

Alieneczka on 28 lutego 2012 10:36 pisze...

ilościowo tyle samo :)
niestety więcej mi przybyło niż ubyło....
ale może w marcu będzie lepiej :)

u mnie dziś cieplej niż wczoraj... za to nie ma słońca... jest deszcz i chlapa ... buuu

pozdrawiam!

Dagusia on 28 lutego 2012 11:08 pisze...

ja też trochę rzeczy zużyłam :) u mnie też sypie sypie :)

Yumi :) on 28 lutego 2012 11:30 pisze...

Widzę, że zaglądam na bloga koleżanki z jednego miasta :) Też mnie dzisiaj ten śnieg zaskoczył.. masakra! xD

Co do produktów, które mi się kończą, to niestety jak zwykle zmywacze do paznocki, za często lubię zmieniać wzorki na pazurach i taki z tego efekt :P Na szczęście w szafce mam jeszcze spory zapas :)

pozdrawiam gorąco :)
Yumi

mala9mi on 28 lutego 2012 13:33 pisze...

Rany jak ja dawno flakonu perfum nie zuzyłam:)
Zresztą zazwyczaj sobie zostawiam na dnie psik albo dwa na "pamiątkę" gdybym miała ochotę wrócić do zapachu.

Dusiołek on 28 lutego 2012 18:32 pisze...

Mój prywatny projekt denko zakłada, za jeden zużyty kosmetyk kupuję dwa, więc powoli robi się ciekawie. ;)
Zaczynam lubić denkowanie. Gratulacje zużyć.

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos