Nie ukrywam, że zapuszczam włosy. W ostatnie wakacje na mojej głowie gościł jeszcze dość krótki asymetryczny bob, ale że kobieta zmienną jest, znów dążę do długości co najmniej do ramion i prostej, dłuższej grzywki.
Przychodzę do Was z kilkoma sposobami, które pomogą nam w szybszym poroście naszych "kłaczków", zaczerpnęłam je z portalu : www.w-spodnicy.pl
1. Płucz włosy chłodną (ale nie bardzo zimną!) wodą - to poprawia ukrwienie skóry głowy. Dzięki temu zabiegowi kosmyki także lepiej się rozczesują.
2. Rób masaż opuszkami palców, a trakcie mycia głowy lub w innego wolnej chwili - to także poprawia ukrwienie.
3. Stosuj maseczkę z użyciem olejku rycynowego - zmieszaj 2 łyżki olejku z 2 żółtkami, możesz dodać trochę oliwy z oliwek. Taką maskę nakładaj na włosy przynajmniej co 2 tygodnie na godzinę lub dwie - będą mocniejsze, bardziej lśniące i piękniejsze.
4. Wykorzystaj moc natury - sok z czarnej rzepy lub cebuli wtarty w skórę głowy nie pachnie jak Prada, ale działa imponująco - wzmacnia włosy, hamuje ich wypadanie i pobudza do wzrostu. Świetnym sposobem są także ziołowe płukanki, na przykład z pokrzywy albo skrzypu. Naturalne kosmetyki możesz kupić w aptece lub drogerii w postaci płynów do wcierania w skórę głowy, odżywek, masek, wreszcie szamponów.
5. Zdrowo się odżywiaj, bo to, co jemy, może korzystnie wpływać na naszą urodę - zarówno włosy, jak i paznokcie i skórę.
6. Łykaj suplementy - gdy brakuje odpowiednich witamin, warto przez miesiąc lub dwa wspomóc się zdrowiem z fiolki.Dodam od siebie, że od ok 1,5 miesiąca jestem wierna CP (ale to na pewno już wiecie)
Dziewczyny! stosujecie te metody, a może znacie jeszcze jakieś, o których nie wspomniano w tym artykule? :)
źródło: papilot.pl
9 komentarze:
Maseczka - żółtko, olejek rycynowy, oliwa z oliwek i mleko(dla łatwiejszego rozprowadzenia) - regularnie, co tydz. i naprawdę są efekty :D
1,2,5,6 - stosuję od dawna
3 - częściej bo ze 3 razy w tygodniu na całą noc olejek rycynowy - kilka kropel wcieram :)
włosy obserwuję i czekam na efekty :))
Ja zapuszczam od szóstej klasy podstawówki. Mam do kości lędźwiowych. Co do suplementów... To oczywiście obciążają żołądek. A żółtka na włosy... Śmierdzą! I to tak mega. Kiedyś robiłam, i a fe! A co do masażu... To wtedy włosy się bardziej przetłuszczają. Chyba, że podczas mycia, to spoko. Jak dla mnie, to skup się na utrzymaniu dobrej kondycji włosów, a nie na tym, żeby rosły szybko. Będą rosły zawsze, a ja zaniedbałam swoje troszkę, i mi okropnie wypadają :(
Ja mam problem raczej ze stanem włosów niż z ich wzrostem. Bo rosną szybko, ale ostatnio bardzo zaczęły się niszczyć. Suplemety piję, ale najlepsze efekty przynosi olejowanie.
A może to stan po odstawieniu szamponów i odżywek z sylikonami? Ehh, chyba potrzebuję porady jakiegoś dobrego fryzjera.
Ja zapuszczam,teraz aktualnie stosuję olejowanie:)
W życiu nie będę łykać suplementów na wzmocnienie,nienawidzę
tabletek://
Większość metod znam i stosuję :)
Dziś kupiłam sobie 2 opakowania CP i tran :)
Zobaczymy jak u mnie zadziała :)
Bardzo fajny pomysł z postami ;)
Podoba mi się ten weekendowy cykl :) Muszę popróbować tych sposobów.
mi rosną jak szalone, ale też wypadają ;/
Prześlij komentarz