2.Dezodorant do stóp Fuss Wohl. Kiedy przychodzi upał moje stopy przechodzą katorgę: są obtarte, bolą mnie podbicia, a kiedy szłam na 12godzin do pracy dodatkowo niezbyt świeże. Dlatego kupiłam sobie taki dezodorant do stóp. Użyłam go raz, wczoraj . Tylko wczoraj jakiegoś mega upału nie było :) Ale spray bardzo fajnie chłodzi, zawiera kamforę. Może po jakimś czasie zrobię jego recenzję. Kosztował 5,99.
3.Chusteczki nawilżane Babydream extrasensitive. Chusteczki kupuję różne by przetestować. Te sprawdzają się znakomicie, gdyż nie piecze mnie twarz, jak to zdarzało się przy innych (chyba tych w niebieskim opakowaniu również dla dzieci).Używam do demakijażu, albo odświeżenia gdy jestem poza domem. Wersja 30szt kosztuje niecałe 3zł, bodajże 2,79.
4.Babydream Pflegecreme Extrasensitive. Kupiłam na wypróbowanie, obecnie używam tego zielonego Babydream (wspominałam o nim bodajże w notce : tanie nie znaczy złe) i jestem zadowolona, ale chciałam sprawdzić coś nowego.
Krem ma dużą zawartość Pantenolu, a także nie posiada żadnych konserwantów itd.
Kosztuje 6,99.
Kupiłam jeszcze żel pod prysznic Isana (nie ma go na zdjęciu) arbuz z miętą. Pachnie genialnie! :) jak moje ulubione lizaki chupa-chups. Ale został u chłopaka.
5 komentarze:
Ja pokochałam chusteczki z Alterry za zapach. A maseczki z Ziaji też bardzo lubię;)
też mam te chusteczki, ale dla mnie są zdecydowanie za suche, jak się skończą będę szukać czegoś innego :)
A co to za maseczka? jeszcze jej nie widziałam:)
zastanawiałam się ostatnio nad tymi chusteczkami.
ta maseczka to ziaja regenrująca, kilka postów niżej jest jej recenzja :) zapraszam do lektury:)
Prześlij komentarz