Właśnie siedzę sobie z czepkiem na głowie i czekam zalecane 20minut.
Mam nadzieję, że nie przesadziłam tylko z ilośćią i po spłukaniu nie będą obciążone :)
Narazie mogę tylko powiedzieć, że ma piękny mleczny, słodki zapach. Miłym dodatkiem jest serum na końcówki i czepek.
A Wy jakie macie co do niej odczucia?
Jaką ilość maski najlepiej nałożyć?
4 komentarze:
Bardzo się z nią polubiłam, ja zazwyczaj dużo daje maski na włoski, tą akurat na noc zawsze dawałam i rano po prostu myłam włosy :)
nie próbowałam. daj znać, jak zadziała.
Ja przedwczoraj zamówiłam przez internet (bo u mnie nie mogłam nigdzie dostać -.-) maskę intensywnie regenerującą z Biovaxu do włosów suchych i zniszczonych. Tez skusiła mnie z jednej strony cena, 20zł z przesyłką oraz pozytywne opinie krążące o niej w sieci. Boję się tylko, ze się na niej zawiodę, bo wiąże z nią zbyt duże na dzieje po tych wszystkich pochlebnych opiniach ;| :p
Bardzo lubię te maski, miałam już do włosów przetłuszczających się oraz do wypadających, czyli serię zieloną i pomarańczową i jestem z nich bardzo zadowolona. O mlecznej jeszcze nie słyszałam!
Prześlij komentarz