Moje Drogie! Kosmetyki marki Synergen były do tej pory omijane przeze mnie w Rossmannie (nie skusiłam się nawet na sławny puder matujący tej marki), aż do momentu gdy na półce zobaczyłam piankę do mycia. Produktem, którego używałam do tej pory do mycia o oczyszczania twarzy był krem z dzikiej róży z Alterry. Nic się nie zmieniło, nadal go bardzo lubię (mimo że zapach nie zachwyca), tym razem postanowiłam jednak spróbować czegoś innego.
Pianka Synergen zamknięta jest w dość dużym opakowaniu(175ml) z pompką. Według mnie cała szata graficzna i ogólny, zewnętrzny wygląd produktu jest dość kiczowaty i niezbyt przyjemny dla oka, jednak nie o to w tym chodzi :)
Cały zabieg oczyszczania powinien umilić nam fakt, iż pianka bardzo przyjemnie i słodko pachnie malinami (nie jest to zapach naturalny, raczej chemiczny, ale uważam, że wypada całkiem, całkiem).
ZAPEWNIENIA PRODUCENTA: Pianka oczyszcza skórę delikatnie i
gruntownie z wszelkich zanieczyszczeń. Receptura nie zawiera mydła,
zachowuje naturalne nawilżenie skóry. Aksamitnie miękka pianka, jest
bardzo delikatna, pozostawia przyjemne uczucie. Owocowy zapach maliny i
pasji. Testowana dermatologicznie, zawiera pantenol. Nie zawiera
parabenów.
Mnie zdecydowanie przyciągnęło do zakupu to, że pianka nie zawiera parabenów i mydła. Trochę obawiałam się, że może przesuszyć mi skórę. Jednak nic takiego nie występuje. Produkt jest naprawdę delikatny i skuteczny. Nie podrażnia, ale oczyszcza. Wystarczy naprawdę niewielka ilość, by umyć twarz. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym produktem, mimo że cała seria Synergen jest raczej przeznaczona dla nastolatków. Polecam wypróbować!
Dostępna w Rossmannie za 9,99zł
Dostępna w Rossmannie za 9,99zł
19 komentarze:
też omijam produkty Synergen, nie przekonywują mnie, o pudrze się nie wypowiem, bo to jakaś totalna masakra ...
Nie używam kosmetyków z synergen,nie są przeznaczone do mojej skóry:)
Chyba się na nią skuszę ;)
Niestety, jestem wzrokowcem a to opakowanie mńie nie przekonało.
Jeestem zainteresowana :) Do tej pory używam pianki z Avonu ale lekko ściąga skórę więc popatrzę na Synergen :) i jakie ładne opakowanie ma ;]
z chęcią spróbuję, opakowanie to nie wszystko :)
Poważnie zastanawiam się nad jej kupnem. Tylko mam nieodparte wrażenie, że pianka nie do końca oczyści moją skórę...
Nie ma w sobie alkoholu? Jakoś synergen właśnie z tym składnikiem mi się kojarzy. Może i ja powinnam podejść do niego bardziej pozytywnie
Jakoś nie jestem przekonana do pianek. Poza tym mam już moje ukochane mydełko do twarzy :>
Puder Synergen polecam, jest świetny, ale stosuję go tylko solo bez podkładu, bo ma bardzo mocne krycie.
Zusska- niestety ma... tak jak powiedziałaś-większość produktów Synergen ma alkohol w swoi składzie. Mimo to, uważam, że pianka jest dość łagodnym produktem. Sama mam twarz wrażliwą
Skusiłabym się. A możesz powiedzieć ile za nią dałaś? Bo w notce chyba pominęłaś tą informację.
Buziak :* Udanej niedzieli.
Peach: tak faktycznie, zapomniałam podać ceny, poprawię w poście- kosztowała 9,99 :)
Ostatnio będąc w Rossmanie również zastanawiałam się nad tą pianką ale szczerze mówiąc na wszystkich produktach jakie z synergen się zawiodłam więc sobie odpuściłam. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com
Jestem ciekawa jak się sprawdzi
kocham pianki i chyba muszę ją kupić ;d
Nie mam przekonania do kosmetyków SYNERGEN
Nie miałam jej jeszcze i musze to zmienić;)
Bardzo lubię konsystencję pianki :) Jednak od jakiegoś czasu staram się wybierać kosmetyki o bardziej naturalnym składzie.
Pianki są super, zwłaszcza, gdy pachną owocowo :) Może się kiedyś do niej przekonam, zobaczymy na co mi finanse pozwolą :)
Prześlij komentarz