Hej dziewczyny! Dzisiejszego posta chciałabym poświęcić płynowi micelarnego z Ziai, który zastąpił mi Bielendę z bawełną (zniknęła w tajemniczych okolicznościach...).
OPAKOWANIE: prosta, klasyczna, zielona buteleczka
ZAPACH: praktycznie niewyczuwalny
KONSYSTENCJA: jest to płyn micelarny, tak więc przypomina wodę
ZAPEWNIENIA PRODUCENTA:
Delikatny płyn micelarny z naturalnym olejem oliwkowym przeznaczony
do codziennej pielęgnacji twarzy i delikatnej skóry wokół oczu.
• Hipoalergiczna
• Nie zawiera parabenów i barwników
• Bezzapachowa
• Nie zawiera parabenów i barwników
• Bezzapachowa
DZIAŁANIE:
• Zapewnia łagodny demakijaż.
• Skutecznie zapobiega wysuszaniu.
• Zmiękcza skórę oraz tonizuje naskórek.
• Wpływa kojąco na podrażnienia.
• Skutecznie zapobiega wysuszaniu.
• Zmiękcza skórę oraz tonizuje naskórek.
• Wpływa kojąco na podrażnienia.
SPOSÓB UŻYCIA:Zwilżyć wacik płynem, oczyścić twarz i szyję. Stosować rano i wieczorem. Nie wymaga spłukiwania.
MOJA OPINIA: Na plus z pewnością można zaliczyć brak podrażnienia i delikatność działania płynu. Ze zwykłą mascarą radzi sobie przyzwoicie (nie wiem co będzie w przypadku cieni czy linerów, gdyż spotkałam się z opiniami o problemie ze zmywaniem i rozmazywaniu makijażu). Denerwuje mnie trochę wielka piana, która tworzy się nawet, gdy nie będziemy potrząsać butelką. Nie jest to zły produkt, jednak z pewnością nie sprawdzi się u każdej z Was. Dziewczyny, które stosują tylko tzw. make- up no make-up powinny być z tego produktu zadowolone. Reszcie z Was raczej nie polecam, gdyż zmywanie przysparzać będzie problemów...
Zapłacicie za niego 8,99zł w Rossmannie.
9 komentarze:
A ja miałam i powiem, że nawet z moim lekkim makijażem sobie nie radził. Ale zużyłam go z powodzeniem jako tonik :)
Nie używałam go jeszcze.
ja nie używam raczej produktów ziaja. bielenda zniknęła? ale że co - z półek? była ostatnio w biedronce za bodajże 4,99 jeśli dobrze kojarzę. :)
One_Love: nie nie :) chodzi mi o to, że stała sobie w łazience na półce, pewnego dnia się zgubiła... i nikt nie wie co się z nią stało :)
Nie używałam i bym chyba bym się nie skusiła
Nie widziałam go nigdy, ale jak tylko wypatrzę to skuszę się z pewnością ;)
Ogólnie micele z Ziaji zawsze robią morze piany ;) Taka już ich natura. Szkoda, że zapach tego jest ledwo wyczuwalny, bo uwielbiam aromat serii oliwkowej! :)
Przyznam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że Ziaja robi płyn micelarny. Ja jednak nie ufam kosmetykom do twarzy z tej firmy, więc nie skusiłabym się na zakup pomimo niskiej ceny.
nie uzywalam zadnego plynu miceralnego, a o tego istnieniu nawet nie wiedzialam. mysle ze chetnie go wyprobuje, szkoda ze nie czuc jego zapachu.
Prześlij komentarz