czwartek, maja 17, 2012

KOSMETYK ZUPEŁNIE MI ZBĘDNY: żel pod prysznic (z zestawu woda toaletowa +żel)

Autor: chodzpomalujmojswiat o czwartek, maja 17, 2012
Wiele z Was na pewno spotkało się z zestawami upominkowymi, w których oprócz perfum (wody toaletowej) dołączony jest żel pod prysznic, o tej samej nucie. Miałam okazję testować kilka takich zestawów i zawsze produkt do mycia wypadał słabo...
Za przykład posłuży mi żel CK One:
 źródło: google.pl

Jego zapach nie miał praktycznie nic wspólnego z tym jak pachniała woda toaletowa. Jak dla mnie przypominał typowo męskie perfumy, choć CK One to akurat zapach z kategorii unisex.
Dodatkowo strasznie wysuszał skórę i nie nadawał się nawet do golenia nóg ( taki miałam niecny plan :)) gdyż wyskakiwały po nim nieprzyjemne czerwone krostki.

Podobne doświadczenia miałam z innymi perfumowanymi żelami.Dlatego uważam, że to kompletnie zbędny gadżet i lepiej już kupować perfumy solo... Wspomnę tylko na koniec, że ten niby gratis ( w postaci żelu)często decyduje o ciut wyższej cenie całego kompletu...


Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Może w przeciwieństwie do mnie lubicie perfumowane żele?

5 komentarze:

Unknown on 17 maja 2012 16:21 pisze...

tez nie przepadam z atakimi perfumowanymi żelami, balasamy tez nie bardzo mi takie odpowiadaja

Dagusia on 17 maja 2012 16:47 pisze...

też kiedyś miałam jakiś żel perfumowany i też nie miał nic wspólnego z perfumami :/

Ja on 17 maja 2012 17:49 pisze...

Ja przeważnie kupuję perfumy same.

Zielone Serduszko on 17 maja 2012 20:53 pisze...

Nie przepadam za takimi zestawowymi żelami. Dostałam na Boże Narodzenie taki zestaw z Heat Rush Beyonce (z żelem i balsamem) i jak na razie użyłam jednego i drugiego chyba z raz. Za to perfumy kończę ;)

PureMorning on 18 maja 2012 07:51 pisze...

Ja tez wolę kupić same perfumy.

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos