piątek, maja 04, 2012

Make- up no make-up czyli mój codzienniak.

Autor: chodzpomalujmojswiat o piątek, maja 04, 2012
Tak naprawdę do codziennego makijażu używam tylko 5 kosmetyków kolorowych. Na uprzednio oczyszczoną twarz (żel micelarny z Bebeauty), nakładam krem (Babydream )
A potem tylko 5 kroków:

1.Podkład:
Carice photo finish. Zastanawiam się czy jak znów przyjdą upały to nie zamienić go na krem tonujący np z Alterry.

2.Korektor:
Essence stay all day long. Przyzwoicie zakrywa małe niedoskonałości, dobrze się stapia ze skórą.

3.Puder:
 My Secret puder sypki, transparentny. Ojj naprawdę warty zakupu i grzechu :) Idealnie stapia się z podkładem, nie tworzy maski, zupełnie go nie widać. Jednocześnie całkiem ok matuje. Polecam!

4.Tusz do rzęs:

Lorea'l Volume million lashes. Dla moich rzęs wręcz idealny ;)

5.Róż i już! :
źródło: perfumy-vip.pl
Niestety mój jest na wyczerpaniu i nie miałam jak cyknąć zdjęcia. Jest to oczywiście Bourjois Blush.
Nie da się z nim przesadzić, jest mega wydajny, piękne podkreśla kości policzkowe :)


Po tych pięciu krokach jestem gotowa do wyjścia, czasem,  tylko podkreślę usta jakimś błyszczykiem (najchętniej bezbarwnym lub w kolorze jasnego różu). I wychodzę :)
Dla mnie to takie minimum, które zajmuje mi naprawdę maksymalnie 5 minut!

12 komentarze:

Zielone Serduszko on 4 maja 2012 09:44 pisze...

Ja mam, o ile nakładam makijaż, podobną piątkę :) Chociaż nakładanie zajmuje mi nieco więcej niż 5 minut :)

Magdawe on 4 maja 2012 10:17 pisze...

Moje poranne doprowadzenie facjaty do stanu, w którym mogę pokazać się ludziom to:
1. przepłukanie twarzy zimną wodą + krem nawilżający (aktualnie Siquens)
2. baza pod cienie + opalizujący beżowy cień do oczu
3. kreska na górnej powiece czarną kredką albo czarnym cieniem sleeka + tusz do rzęs
5. podkreślenie brwi cieniami Essence lub żelem Delia
6. róż na poliki
Również nie zajmuje mi to więcej niż 5 minut :)

Lallane on 4 maja 2012 10:42 pisze...

Fajnie że napisałaś jak oczyszczasz twarz :D może coś w końcu znajdę dla siebie bo szkoda mi już tej buźki męczyć samym mydłem :( obserwuje :)

Lallane on 4 maja 2012 10:59 pisze...

ja jak kupowałam jakiś żel to mnie zapychał i wracałam do tego nieszczęsnego mydła, ale sie poprawię i kupię ten żel, może akurat :D

Ja on 4 maja 2012 12:06 pisze...

Mam ten róż chyba z 2 lata bardzo jest fajny i ma taki śliczny zapach :)

martynkaczarna on 4 maja 2012 12:42 pisze...

Kochana, balsam daje bardzo bardzo naturalny efekt. Kolor brąz - żadne pomarańczowe efekty itp. Ja używam kilka dnia pod rząd i spokojnie efekt do dwóch tygodni (bez mocnego peelingu pod prysznicem) się utrzymuje. Bardzo polecam :)

Paubia on 4 maja 2012 15:24 pisze...

Musze wypróbować ten tusz ;)

Dagusia on 4 maja 2012 16:26 pisze...

ja prócz tego nakładam jeszcze cienie i kredkę na linię wodną ;)

xkeylimex on 4 maja 2012 18:58 pisze...

Ja używam do codziennego makijażu korektora, podkładu, bazy pod cienie, jasnego beżowego cienia, pudru, eyelinera, maskary i brązera lub różu na policzka :)

a. on 4 maja 2012 19:33 pisze...

używam tego samego korektora i pudru - lubię :)

Anonimowy pisze...

Muszę zakupić ten puder My Secret bo jest nie drogi i widzę ,że całkiem dobry :)

Anonimowy pisze...

Mój codzienny makijaż wygląda podobnie:D
Lubię ten puder sypki,muszę sobie kupić:)

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos