Z tą maseczką spotkałam się po raz pierwszy w drogerii więc od razu wpadła mi do koszyka. Regularnie sięgam po maski nawilżające, gdyż już od ponad 2 lat moja cera nie jest tłusta a naprawdę sucha (są takie dni, że nie mogę doprowadzić jej do porządku i nałożyć normalnie makijażu mimo stosowanych dermokosmetyków). Zauważyłam, że stosowanie masek (moją ulubioną ostatnio jest nawilżająca z zieloną glinką z Ziai) przynosi rezultaty. Tym razem postawiłam na coś nowego:
OPAKOWANIE: saszetka 2x5 ml
ZAPACH: delikatny, lekko odświeżający
KONSYSTENCJA: maseczka jest w formie przeźroczystego żelu. Można dopatrzeć się w niej malutkich, niebieskich drobinek
ZAPEWNIENIA PRODUCENTA: Professional Formula to innowacyjna linia peelingów i
maseczek do twarzy, która oparte jest na formułach stosowanych w
gabinetach kosmetycznych, dzięki czemu w szybki i wygodny sposób pozwola
osiągnąć efekty porównywalne z zabiegami wykonywanymi w salonach
piękności.
Hydrożelowa maseczka ultra nawilżająca to innowacyjny i profesjonalny preparat, którego działanie jest porównywalne do zabiegu MEZOTERAPII.
Maseczka ma przyjemną, żelową konsystencję, która migruje w głąb
naskórka, daje mu intensywne i długotrwałe nawilżenie, chroni przed
utratą wody. Skoncentrowany skład wzbogacony o bio kwas hialuronowy oraz koktajl witamin A, E, B3, C, B5
rewelacyjnie poprawia elastyczność, jędrność i koloryt. W efekcie skóra
jest odżywiona, zregenerowana, a przy systematycznym stosowaniu oporna
na powstawanie zmarszczek. Preparat przeznaczony jest także dla cery
wrażliwej, która po zabiegu jest złagodzona i ukojona.
STOSOWANIE: Skóra do zabiegu musi być dokładnie oczyszczona. Maseczkę nałożyć na
twarz, szyję i dekolt - pozostawić do wchłonięcia. Po upływie 10 minut, w
zależności od upodobania, nadmiar wmasować lub usunąć wacikiem.
Stosować 2 razy w tygodniu.
MOJA OPINIA: pierwszy raz spotykam się chyba z taką formą maski w żelu. Muszę przyznać, że moja twarz "chłonęła" produkt bardzo szybko. Po około 10 minutach zostało jej naprawdę niewiele. Maska absolutnie nie podrażnia (niestety często mi się to zdarza przy tego typu produktach- po prostu twarz zaczyna mnie szczypać i robi się b.czerwona). Po zmyciu wacikiem resztek maseczki skóra jest napięta, gładka i nawilżona. Nie radzę tylko zaraz potem nakładać makijażu, gdyż strasznie się roluje.Początkowo myślałam, że maska może pełnić funkcję bazy (wydawało mi się, że jest podobna do maski koktajlowej z Dermiki). Niestety się pomyliłam... Podkład rolował się i makijaż musiałam po prostu zmyć. Produkt przypadł mi do gustu i na pewno jeszcze go kupię. Oprócz ultra nawilżającej z tej serii Bielendy możemy dostać również maskę oczyszczającą, dotleniająco-nawilżającą, energizującą, napinającą, a także peelingi: gruboziarnisty, drobnoziarnisty i enzymatyczny.
CENA: ok 3zł
Spotkałyście się już z tymi maskami? :) Ja z pewnością wypróbuję jeszcze peelingu enzymatycznego.
5 komentarze:
Zawsze używałam jak do tej pory Ziaji, ale pewnie Bielenda coś nowego wypuściła może i ją zakupię :)
Nigdy nie widziałam tej maski . Ogólnie- mało maseczek używam..
Nie miałam żądnych maseczek z tej firmy.
Brzmi nieźle, ostatnio przeprosiłam się z maseczkami i czasem robię, choć niespecjalnie systematycznie :)
Jest naprawdę super.Używam tą maseczkę od dwóch miesięcy, dwa razy w tygodniu.Efekt jest bardzo zadowalający:).Polecam wszystkim paniom.
Prześlij komentarz