Standardowa gramatura mydełka to 250g za które musimy zapłacić 33zł. Miniaturka zawiera 50g produktu.
OPAKOWANIE: mydło zapakowane jest w szary papier. Design bardzo prosty- dokładnie taki, jaki lubię
ZAPACH: delikatny, taki "mydlany"
ZAPEWNIENIA PRODUCENTA: Oparte w 100% na roślinnej bazie z dodatkiem nawilżającego Masła Shea.
Może być stosowane codziennie. Nie wywołuje podrażnień; wskazane dla
mężczyzn, kobiet i dzieci.
MOJA OPINIA O PRODUKCIE: u mnie do mycia twarzy spisuje się idealnie. Przede wszystkim nie ściąga skóry, nie wysusza jej. Mydełko ma bardzo fajny i naturalny skład. Dobrze się pieni i zmywa makijaż. Należy uważać tylko by nie dostało się do oczu, bo bardzo szczypie. Poza tym nie mam się do czego przyczepić :) Widzę i czuję ogromną różnicę pomiędzy Dove, a mydełkiem L'occitane (wiadomo- wystarczy porównać skład...). Muszę przyznać, że to pierwszy mój tego typu naturalny produkt, które używam do twarzy i jestem nim zachwycona! Kto wie może skuszę się na kolejne albo zakupię sobie chwalone przez Was często mydło Aleppo.
A jakie jest Wasze zdanie o tym produkcie? :)
7 komentarze:
aleppo polecam:) naprawdę:)
Ciekawy produkt, jedyne mydełko jakiego używałam do twarzy było z Barwy- Siarkowa Moc, bardzo mocno oczyszczało;)
Mnie kuszą tak samo mydełka z Loccitane i Aleppo...
uwielbiam to mydełko - sama nie wiem co zrobię jak mi się skończy :D
niestety nie miałam go w swoim posiadaniu
pozdrawiam! :)
U mnie jeszcze czeka na wypróbowanie, ale do ciała będę go używała, bo do twarzy mam już ulubieńca :)
Ja właśnie sama się zastanawiam nad zakupem tego mydełka alepp jedynie przeraża mnie tylko jego wielkość bo 200g to ja nigdy nie zużyje ;) co do tego mydełka muszę wypróbować go do twarzy :)
Prześlij komentarz