wtorek, kwietnia 17, 2012

Kolorowa kolekcja lakierowa. Update.

Autor: chodzpomalujmojswiat o wtorek, kwietnia 17, 2012
No cóż, lakierów mam sporo (właściwie mamy: wspólnie z siostrą i mamą). Ostatnio zrobiłam ich mały przegląd i niestety niektóre musiały wylądować w koszu.
Zapraszam Was na obejrzenie kolekcji, która się uchowała:

Jak widzicie...dość sporo :) ledwo mieszczą się już do przeznaczonej puchy. A teraz zoom na pojedyncze sztuki:


ESSENCE: od lewe Multi Dimension nr.66 most wanted
colour&go nr.38 choose me!
colour&go nr.72 time for romance
colour&go nr.32 gold rush
colour&go nr.08 ultimate pink (uwielbiam taki róż! :)

MIYO: no 20 SHOWGIRL, no 13 PEACOCK, no 28 GRAPE, no 21 VIOLET. Zapodział się gdzieś jeszcze jeden mianowicie SUMMER (pomarańczowo-czerwony)

MNY: varnish nr. 553 i 665

WIBO express growth: nr. 58 a ten koralowy niestety nie wiem :( na buteleczce nie ma ani daty ważności, ani numerka.

2 lakiery Safari niestety żaden z nich nie ma numeru, kolory bardzo zbliżone do tych na zdjęciu.

CORAL prosilk: nr.117 i 139 (oba połyskujące, ale aparat tego nie uchwycił...)

SALLY HENSEN lakiery do frencha: Nearly nude i Sheer romance

Rimmel 260 green grass, Astor nr.104 i lakier z Rosji o uroczej nazwie "Gwiezdny deszcz" :)

Eveline nr.625 i bellaogi nr.76 (oba z shimmerkiem)

My Secret z pachnącej, zeszłoroczne limitowanki: 141 tutti frutti i 143 orange

Jedyny pękacz z Wibo, pamiętam że w czasie bumu na te lakiery, nie było ich w żadnym Rossmannie, w końcu dorwałam, ale nie jestem fanką tego efektu....

Lakier do końcówek Essence nr.03 silver surfer

Dwa piękne z brokatem: Catrice nr. 440 (zupełnie nie widać, czerń z milionem mieniących się kolorowych drobinek) i Sally Hensen nr.89 Ruby Stiletos


Uf... tak prezentuje się moja kolekcja.Sporo tego choć nie ukrywam, że mam ochotę na pastele, zwłaszcza delikatną rozbieloną miętę i brzoskwinię! :)

11 komentarze:

Magdawe on 17 kwietnia 2012 08:59 pisze...

Ładna kolekcja. Zazdroszczę MIYO, bo ja nie mogę ich nigdzie dorwać :(

Julysa on 17 kwietnia 2012 10:03 pisze...

miyo!!! ślinka mi cieknie:-)

Karola on 17 kwietnia 2012 10:58 pisze...

Jakie cuda z Miyo<3
Fajna kolekcja taka w sam raz:)

Zielone Serduszko on 17 kwietnia 2012 11:21 pisze...

Zielony Rimmela całkiem fajny. :)

Kaprysek on 17 kwietnia 2012 12:37 pisze...

Też ostatnio w ramach porządków przed świątecznych zrobiłam przegląd lakierów i też musiałam parę wyrzucić. Już wkrótce pochwalę się moimi buteleczkami ;)

Dagusia on 17 kwietnia 2012 16:51 pisze...

dużo ale Safarki ładne masz ♥

poisonous_cousins on 17 kwietnia 2012 18:18 pisze...

Wow!!! niezła kolekcja :D Super blog :D
Pozdrawiam!
www.crazy-coffee-monster.blogspot.com

Anonimowy pisze...

Wow super kolekcja,z miyo są piękne:))

Mademoiselle Zu on 18 kwietnia 2012 09:16 pisze...

czy te pachnace faktycznie sa tak fajnie pachnace?:)

Ja on 19 kwietnia 2012 11:59 pisze...

Miałam kiedyś SALLY HENSEN lakiery do frencha bardzo fajne i na allegro można je tanie kupić.Lubię lakiery na paznokciach,ale na moich utrzymują się góra 2 dni ;(

Joanna on 22 kwietnia 2012 13:34 pisze...

każda kobieta powinna mieć pokaźną kolekcje lakierów:)

Prześlij komentarz

Flickr

 

Chodź pomaluj mój świat Copyright © 2012 Design by Antonia Sundrani Vinte e poucos