KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:
Jak sama nazwa wskazuje maskara ta precyzyjnie pokrywa kolorem każdy włosek z osobna przez co rzęsy wydają się dużo gęściejsze, więc optycznie wydaje się ich dużo więcej niż jest w rzeczywistości. Receptą na osiągnięcie takiego rezultatu było stworzenie idealnie wyprofilowanej szczoteczki, która dociera nawet na kącików oka przez i co bardzo ważne nie pozostawia nieestetycznie wyglądających grudek na powierzchni rzęs. Nigdy więcej sklejonych włosków! Efektem są więc długie, pogrubione, doskonale rozdzielone rzęsy, które przyciągną wszystkie spojrzenia.
Moje rzęsy są: niezbyt długie, ale gęste, bez tuszu raczej wypadają marnie...
Dzięki mascarze od L'oreal wydaje się ich być więcej, są pogrubione, a spojrzenie bardziej widoczne :)
PLUSY:
-kształt szczoteczki jest taki, jak widzicie na zdjęciu, bardzo wygodnie się nią maluje. Szczoteczka na plus.
-tusz dobrze rozdziela i pogrubia, sprawia, że rzęs jest więcej
-na pewno nie kruszy się, nie osypuje
-nie skleja rzęs
-nie tworzy efektu Myszki Mickey ( czy pandy :))
-czerń jest wyrazista
MINUSY:
-to u mnie tyczy się chyba większości tuszy, wolę jak produkt trochę poleży, bo konsystencja po otwarciu i pierwszym używaniu jest zbyt "leista"
-myślę, że cena kosztuje ok 40-50 zł
Efekt jaki daje ten tusz na moich rzęsach sprawia, że mogę nazwać go najlepszym tuszem, jaki miałam do tej pory.
Miałyści ten tusz? Chętnie poczytam Wasze opinie. A może Wasze rzęsy są podobne do moich i możecie mi polecić coś na wypróbowanie? :)
10 komentarze:
Uwielbiam ten tusz, Kupiłam go ostatnio na promocji w drogerii za 39 zł! Jest bosssski :-)))
cieszę się że i Tobie przypadł do gustu
serdecznie zapraszam do mnie :***
Nie miałam go, jest dla mnie trochę za drogi.
Nie mialam z nią doczynienia, ale podoba mi się szczoteczka.
szkoda bo nie lubię sylikonowych szczoteczek;<
zapraszam:*
może masz ochotę obserwować? ja już to robię;)
Hmm, recenzja zachęca do kupna, ale 40-50 zł za tusz to trochę dużo.. Może kupię jak będzie w promocji. Teraz używam Rimmela Extra Super Lash i jest ok:)
ja już na dwóch tuszach z L'oreala się zawiodłam ;(
ale ten ma silikonową szczotkę a lubię bardzo :)
nie miałam go, z chęcią zobaczyłabym jak wygląda na Twoich rzęsach. będziesz robiła zdjęcia z tuszem na rzęsach ? :) K.
kawa i czekolada: myślę że tak :) mam teraz trochę utrudniony dostęp do aparatu, ale postaram się w najbliższym czasie, może przy okazji jakiegoś makijażu
Mam klasyczną wersję tego tuszu... używam go jakoś od grudnia i mam wrażenie, że dopiero teraz zaczyna mieć dobrą konsystencję. Przyznam szczerze:) pierwszy raz mi się to zdarzyło :P
Ten tusz także oceniam jako najlepszy, jaki do tej pory miałam w swoim kufrze! Rewelka!
Zapraszam!!!
Prześlij komentarz